„(...) Otóż i Ja tobie powiadam: Ty jesteś Petru [czyli Skała], i na tej Skale zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą (...)”
Cytując te słowa zastanawiam się, jak mają się one do rzeczywistości i jak ten Petru mial być tą skałą, na której miał być wzniesiony porządek nowego królestwa. Można domniemać, że skałą ma być nie fizyczny kamień, lecz mądrość i prawość - bo przecież tu chodziło o rybaka, który porzucił rzemiosło i pozostał wiernym uczniem Mistrza... Był mu oddany i dano mu prowadzenie tego dzieła po śmierci Mistrza...
Liczne relacje mówią o czlowieku niezłomnym niczym skała, takim, na którym można oprzeć nową inwestycję, nowy porządek, wręcz nową instytucję. I kiedy Petru zapewniał o poddaniu się woli swego Mistrza, ten wiedział, że wierny Petru zaprze się go po trzykroć...
za:
https://www.google.pl/search?q=Piotr+-+znaczy+ska%C5%82a&ie=utf-8&oe=utf-8&client=firefox-b&gfe_rd=cr&ei=UWxmWITtE9Li8AeO-rX4Dg
Inne tematy w dziale Polityka