Stefan Drzewiecki ma bardzo bogaty dorobek w dziedzine techniki. Trudno powiedzieć, od czego zaczął, ale też trudno wyobrazić sobie to – czego dokonał a było to niemało....
W wieku lat trzydziestu skonstruował sprzęg wagonów kolejowych własnej konstrukcji. Skonstruował aparat do mierzenia prędkości pociągu, regulator obrotów dla silników parowych czy też wodnych, opracował regulator paraboliczny a także cyrkiel do wykreślania przekrojów stożkowych.

http://www.modelarstwopodwodne.hekko.pl/ciekawostki-historyczne/33-polak-by-jednym-z-pierwszych.html
Działał na terenie Rosji, gdzie skonstruował jednoosobowy okręt podwodny w 1877 roku a dwa lata później już czteroosobowy okręt podwodny napędzany siłą mięśni załogi. Co ciekawe – ten statek był wyposażony w peryskop pozwalający bez wynurzania obserwować, co dzieje się ponad powierzchnią wody.
Wkrótce, w 1884 roku jego okręt podwodny posiadał już napęd elektryczny.
W carskiej Rosji zbudowano aż 50 okrętów podwodnych z napędem mięśniowym według jego projektu i jeden z nich jest przechowywany w Muzeum Marynarki w Sankt-Petersburgu.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Stefan_Drzewiecki
Już w pierwszych laach XX wieku Stefan Drzewiecki uczestniczył w budowie kolejnego statku podwodnego wyposażonego w silnik spalinowy. Nie można pominąć, że już w 1892 roku stosowano wyrzutnię torped jego pomysłu, ponieważ prace finansowała armia w celu podniesienia potencjału bojowego z wykorzystaniem nowych technologii.
Przełom XIX i XX wieku to badania nad możliwością wzniesienia się człowieka w przestrzeń. Rozważano zbudowanie konstrukcji przypominającej ptaka machającego skrzydłami, ale próby zdecydowanie zaprzeczyły praktyczne zastosowanie tej koncepcji. Innym rozwiązaniem było rozważenie możliwości lotu płata – który w próbach praktycznych długo utrzymywał się w powietrzu. Trzeba było jeszcze opracować źródło siły napędzającej płat i opracować sposób sterowania jego lotem. Były to początki szybownictwa czyli statków latających nie wyposażonych w silnik.
I tutaj znowu wyłania się zdolność przewidywania Stefana Drzewieckiego. Opracował konstrukcję śmigła tak doskonałą, że wkrótce stało się ono wzorcem obowiązującym w Europie. Śmigło tamtego czasu miało możliwość samoregulacji zmierzajacej do uzyskiwania odpowiedniej siły ciągu w zależności od prędkości obrotowej silnika.
Mimo kolejnych sukcesów, S. Drzewiecki przyczynił się w 1912 roku do powstania Instytutu Aerodynamicznego w Saint Cyr pod Paryżem.
Mimo ogromnego dorobku i wielkiego doświadczenia, Stefan Drzewiecki nie był przekonany do możliwości zbudowania wiropłata – jak w okresie przed pierwszą wojną światową nazywano śmigłowiec. Analiza rozważań Drzewieckiego, który dowodził, że śmigło wirujące w płaszczyźnie poziomej nie jest w stanie uzyskać dostatecznej siły, by wznieść statek pionowo do góry – doprowadziła z jednej strony do rozwoju analizy teoretycznej, a z drugiej strony wykazała błąd w obliczeniach S. Drzewieckiego, na podstawie którego uznał on niemożliwość zbudowania helikoptera.
Stefan Drzewiecki zaprojektował również samolot „Canard-Tandem” wykorzystujący wszystkie znane uwarunkowania zapewniające bezpieczny lot samolotu.
Wiele informacji o osobie Stefana Drzewieckiego można znaleźć w literaturze, wiele artykułów na temat jego dorobku znajduje się w internecie. Ja chciałbym polecić bardzo interesującą publikację pod tytułem
Witold Jarkowski (1875-1918), Inżynier aeronauta - pionier lotnictwa, red. S. Januszewski, Politechnika Wrocławska, Fundacja Otwartego Muzeum Techniki, Wrocław 2006

http://www.nadbor.pwr.wroc.pl/cms/index.php?page=shop.product_details&flypage=shop.flypage&product_id=21&category_id=6&manufacturer_id=0&option=com_virtuemart&Itemid=79
Mimo, że publikacja poświęcona jest Witoldowi Jarkowskiemu, to zakres opracowania wiąże się z przedstawieniem niemal wszystkich osób, które zajmowały się techniką lotniczą a Witold Jarkowski zetknął się z nimi, a często i współpracował.
Właściwie jest to opis historii polskiego lotnictwa, przedstawienie konstruktorów, pilotów a także i obraz ówczesnej epoki.
Jak wiele miejsca Autorzy, Stanisław Januszewski oraz Vadim Rostislavovitsch Mikheyev poświęcili osobie Stefana Drzewieckiego - pokazuje zestawienie stron ze skorowidza nazwisk:
Drzewiecki Stefan, 22-24, 77-78, 82, 84, 90, 172-173, 179-181, 185, 196-198, 407, 410, 419-420, 427, 437, 441, 447-448, 464
Mimo, że jest to wspomnienie polskiego konstruktora, wpisuję je w dziale poświęconym nowym technologiom. Nie czynię tego na przekór, ale w konsekwencji historycznego rozwoju najnowszych rozwiązań konstrukcyjnych. Bywa, że czasem coś jest nowością. Potem powszednieje i staje się przedmiotem powszechnego użytku. Po pewnym czasie zostaje zaniechane i zastąpione nową koncepcją rozwiązania.
I trzeba odczekać pewien czas, by nowe już pokolenia w przestarzałej już konstrukcji odkryły coś nowego, coś godnego uwagi a często staje się to kolejnym bodźcem - tym razem już rzeczywiście nowych koncepcji...
http://biznes.interia.pl/nieruchomosci/news/podwodny-hotel-de-lux,1802882
Inne tematy w dziale Technologie