Wojtek Wojtek
150
BLOG

przedwyborcze "liczenie głosów"

Wojtek Wojtek Polityka Obserwuj notkę 0

W latach 80. XX w. niezadowolenie społeczne było tak wielkie, że w sierpniu doszło do całkowitego zatrzymania pracy przedsiębiorstw w proteście przeciwko władzy - jednej tylko partii politycznej - polskiej zjednoczonej partii robotniczej. Historia tej partii zaczęła się w 1948 roku na drodze bardzo sprytnych działań, gdy jedna partia uniemożliwiła istnienie innej partii politycznej.

Obecna sytuacja bardzo przypomina tę sprzed lat, bo znowu jedna tylko partia usiłuje zdominować wszystkie inne stowarzyszenia - bo tak można określić tę scenę polityczną.

Przypomnę tylko, że w latach 80. XX w. posierpniowe stowarzyszenie "Niezależny Samorządny Związek Zawodowy SOLIDARNOŚĆ" liczył około 10 milionów członków. Przeciwstawiano tę liczbę z maksymalną liczbą członków Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej określaną na trzy miliony członków w jej najlepszym okresie. Dodam, że fakt przynależności w szeregi PZPR oznaczał możliwość między innymi awansu zawodowego. Bardzo rzadko zdarzało się, by ktoś, kto nie był członkiem tej jedynej partii, dostąpił awansu na kierownika przedsiębiorstwa. Ale zawsze dla oddanych członków partii były jakieś przywileje. I to przeciwko tym niezasłużonym przywilejom odbył się ten protest.

Teraz mamy kolejną kampanię wyborczą na najważniejszy urząd w państwie. Warto zastanowić się, jak wielkie jest poparcie poszczególnych partii w społeczeństwie. W tym celu zaproponuję oparcie się na wynikach ostatnich wyborów parlamentarnych z zastrzeżeniem, że w ostatnich wyborach prezydenckich wzięło udział ponad 20 milionów wyborców i w drugiej turze zwyciężył kandydat z różnicą około 0,5 miliona przewagi przy 10 milionach głosów oddanych na każdego z dwóch kandydatów.


Zacznijmy rozważania od Komitetu Wyborczego, który w wyborach parlamentarnych uzyskał najwięcej głosów.

1.

Komitet Wyborczy  Prawo i Sprawiedliwość z 7,6 miliona głosów poparcia. Można założyć, że maksymalnie 10% tej liczby wyborców to członkowie partii. Wychodzi na to, że jest tutaj około 700 tysięcy członków partii. Jak wiadomo, na KW Prawo i Sprawiedliwość złożyły się przynajmniej dwie partie polityczne - czyli PiS powinien liczyć około 300 tysięcy członków partii. Jest to liczba sensowna, tak może być rzeczywiście.

2.

Drugie miejsce w ilości głosów poparcia uzyskał Koalicyjny Komitet Wyborczy Koalicja Obywatelska PO .N i PL Zieloni - czyli komitet wyborczy przynajmniej trzech partii politycznych. Łącznie ten komitet wyborczy uzyskał  około 6,6 mln głosów poparcia - przyjmijmy, że 10% tej liczby to członkowie partii -  czyli każda z partii tego komitetu wyborczego może liczyć mniej więcej około 200 tysięcy członków.

3.

Trzecie miejsce pod względem głosów poparcia uzyskał Koalicyjny Komitet Wyborczy Trzecia Droga POLSKA 2050 Szymona Hołowni - Polskie Stronnictwo Ludowe w ilości około 3,1 miliona głosów poparcia (przy założeniu, że 10% tego poparcia - KKW Trzecia Droga może liczyć na około 300 tysięcy członków partii - co może dać przełożenie liczebności tych partii na około 150 tysięcy wyborców.

4.

Czwarte miejsce pod względem głosów poparcia w wyborach z 2023 roku uzyskał Komitet Wyborczy Nowa Lewica - z 1,8 miliona głosów poparcia - co przy założeniu, że około 10% wyborców to członkowie partii politycznych - tu zrzeszonych w partii  byłoby ok. 190 tysięcy wyborców. Jednak LEWICA z wyborów w 2023 roku to komitet wyborczy co najmniej czterech partii politycznych. Zatem w lewicowych partiach politycznych może być zrzeszonych około 50 tysięcy wyborców.

5.

Piąte miejsce pod względem głosów poparcia w wyborach w 2023 roku uzyskał Komitet Wyborczy Konfederacja Wolność i Niepodległość z liczbą ok. 1,5 mln głosów poparcia. Przy założeniu, że 10% wyborców stanowią członkowie partii, można przyjąć, że w tym komitecie wyborczym jest około 150 tysięcy członków partii. Jednak  Konfederacja składa się co najmniej z trzech różnych partii - co przelicza się na około  50 tysięcy członków w każdej z partii składających się na Komitet Wyborczy Konfederacja Wolność i niepodległość.

6.

W wyborach uczestniczyły także komitety wyborcze z ok. 0,5 mln głosów poparcia - ale te komitety wyborcze raczej starają się uzyskać status partii politycznej z liczbą około 5 tysięcy członków w takiej partii politycznej.


Podsumowanie:

Przy przyjęciu założenia, że partia polityczna liczy około 10% poparcia w wyborach parlamentarnych, a uzyskane poparcie wyborców dla komitetu wyborczego jest wprost proporcjonalne do liczby partii tworzących taki komitet wyborczy - najbardziej licznymi są partie zjednoczone w komitecie wyborczym Prawa i Sprawiedliwości. Partia Prawo i Sprawiedliwość jest więc najbardziej liczną partią w Polsce. Przyjmując, że członków partii jest około 300 tysięcy, trzeba mieć świadomość, że jest to najpoważniejsza partia polityczna na polskiej scenie politycznej.

Największą partią polityczną w opozycji do partii Prawo i Sprawiedliwość jest Platforma Obywatelska (bez względu, jaką aktualnie posługuje się nazwą) i liczy ona około 200 tys. członków. Jest to zaledwie 2/3 liczebności partii Prawo i Sprawiedliwość.

Partie "kanapowe" to partie liczące się w wyborach, które jednak nie mają dużej liczby członków w swoich szeregach. Są to partie polityczne w granicach 150 tysięcy wyborców (partia Szymona Hołowni, partia Polskie Stronnictwo Ludowe), które nie są w stanie zdominować polską scenę polityczną. Jednak mniejsze partie polityczne, które są zdolne do walki o swoją pozycję, to są to partie liczące około 50 tysięcy i mniej.


Warto jednak pamiętać o tzw. polaryzacji sceny politycznej. I tutaj mamy dwie możliwości - przyjąć do realizacji wariant zgodny z oczekiwaniem wyborców lub też odrzucić taki wariant. Wiele jednak zależy od woli założyciela takiej partii politycznej. Niestety, będą to partie polityczne dbające o swój interes gospodarczy, a nie o realizację  strategicznych celów państwa. Partie zdecydowanie duże będą ze sobą rywalizować, ale realizacja interesu wyborców będzie zależała już tylko od woli wodza.

I tu zaczyna się problem. Jak długo można dewastować własny kraj i podejmować decyzje na szkodę własnego mocodawcy ?

 



Wojtek
O mnie Wojtek

O mnie świadczą moje słowa...  .

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Polityka