Coraz więcej informacji pojawia się na temat problemów rządu Francji, problemów rządu Niemiec... Aż prosi się postawić pytanie - jak będzie w Polsce.
Niestety, polityka Unii Europejskiej jest kształtowana interesem Niemiec w kooperacji z rządem francuskim. To, co stało się - to jest już problem w skali międzynarodowej. Niemcy jako lider kształtujący politykę Unii Europejskiej nie ma już sojusznika w rządzie francuskim. Tę sytuację pogarsza problem wotum nieufności wobec premiera Niemiec... Oznacza to, że w obu tych państwach muszą być przeprowadzone wybory w trybie skrócenia kadencji. Nie jest to sytuacja normalna, nie są przygotowane do podejmowania decyzji rządy i partie polityczne tworzące te rządy.
Dodatkowym obciążeniem są skutki dotychczasowej polityki - deficyt finansowy stymulowany błędnymi decyzjami w gospodarce - a te wpływają na politykę. Żaden rozsądny właściciel nie zrezygnuje ze swojej firmy, a jeżeli jest ona deficytowa - to trzeba zmienić - nie profil firmy, lecz warunki organizacji rynku.
Tu odpowiedź jest prosta. To wspólna polityka UE wymusza koszty nadmiernie przekraczające możliwości ich finansowania a bariera ceny akceptowanej jest tą granicą - którą przekroczyli politycy. I nie zmieni się tutaj profilu produkcji. Wystarczy przestać finansować polityków odpowiedzialnych za ten stan warunków gospodarowania.
W tym miejscu nachodzi wątek Polski. Skoro polityka UE zawiodła, a winnymi są politycy etatowi parlamentu europejskiego, to rząd w Polsce, który promuje politykę UE - musi zostać zmieniony...
Myślę, że jest to właściwy kierunek myślenia...
https://www.youtube.com/watch?v=B4qkqc9NkTc
Inne tematy w dziale Polityka