Dzisiaj przypada kolejna rocznica wprowadzenia stanu wojennego w Polsce. W dniu 13 grudnia o północy do akcji przystąpiły bojówki - które na rozkaz Wojciecha Jaruzelskiego zbrojnie wkroczyły wszędzie tam, gdzie przebywali działacze - już wtedy NSZZ "Solidarność". Wyciągano ich ze wszystkich miejsc - obojętne, czy był to wtedy Kongres Intelektualistów, czy też domowe pielesze.
Była przygotowana lista - kogo należy internować, czyli zatrzymać i osadzić w miejscu odosobnienia.
Równocześnie oddziały zbrojne zaatakowały wszystkie miejsca, które mogłyby stanowić jakikolwiek opór. Zorganizowano także wtargnięcia do rozgłośni radiowych w celu wyłączenia sygnału radiowego. Oczywiście - w tamtym czasie Telewizja Polska nadawała programy zaledwie do północy - więc tu sprawa była prosta. Gorzej było z rozgłośniami - bo te nadawały program nocny i mogły wyemitować treści sprzeczne z interesem PZPR - bo to ona była inspiratorem tych wydarzeń.
Warto jest głośno i hucznie przypomnieć rocznicę tego "stanu wojennego" - który zdecydowanie zdemolował gospodarkę Polski.
Stan wojenny trwał kilka lat i był to dla wielu osób okres uwięzienia bez wyroku.
Nie jest przypadkiem, że utworzony rok temu rząd nazywamy rządem koalicji 13 grudnia.
Fakt, data się zgadza, ale system ma swoje korzenie w wydarzeniach z 1981 roku, kiedy to nieudolna w zarządzaniu grupa trzymała w swych rękach władzę w państwie.
Teraz jest podobnie i jeżeli spojrzymy w życiorysy wielu zwolenników tej koalicji - to można mieć przekonanie, że jest to ciągłość pokoleniowa tej samej grupy zawłaszczającej władzę w państwie po 1948 roku.
https://www.youtube.com/watch?v=HAzWegkOoyA
Inne tematy w dziale Polityka