Religia to coś, co jest od wieków i od czasu do czasu jest krytykowane. Z tym, że w różnych czasach różna była krytyka.
Krytyka to relacja wobec religii a każdy naród ma swoje wartości. Chrześcijaństwo jest wyznaniem przyjętym praktycznie we wszystkich europejskich krajach. Poza chrześcijaństwem są inne religie, niektóre są podobne w swojej filozofii, ale też są to bardzo daleko idące manipulacje.
Generalnie Chrześcijaństwo stara się nauczyć ludzi rozróżniania dobra od zła i po jego rozróżnieniu świadomie nie kontynuować tego, co zostaje uznanie jako moralnie pojęte zło...
Gdzie można nabyć wiedzę o chrześcijaństwie i o różnicach między różnymi wyznaniami ?
Najprościej byłoby nauczać w szkołach - bo taki właśnie jest cel założenia szkoły. Ona ma nauczać.
Pod koniec XIX wieku pojawiły się teorie Marksa i Engelsa, które zakładają funkcjonowanie człowieka na naukowych zasadach a w nauce nie ma miejsca na wiarę... i ogłoszono rozdział Kościoła od państwa. Szczególnie zdecydowanie to "oddzielanie" pojawiło się po II wojnie światowej, gdzie nowo utworzona lewicowa Polska Zjednoczona Partia Robotnicza zdecydowanie postanowiła rozprawić się z Kościołem jako "państwem w państwie". Aresztowano prymasa a w ramach doboru kadr promowano w awansach tylko te osoby, które - przynajmniej publicznie" odcinały się od przynależności do osób chodzących do kościoła...
Wtedy też usunięto religię ze szkół. Dopiero po protestach sierpniowych w 1980 roku doszło do przywrócenia nauczania religii w szkołach państwowych. Duży wpływ na takie zachowanie świeckich władz państwowych miał autorytet Karola Wojtyły, którego w końcówce lat 70. XX w. wybrano na papieża. Niestety, z chwilą jego śmierci niechęć do religii, do chrześcijaństwa ... wróciła...
Warto zastanowić się, dlaczego ministra oświaty tak aktywnie likwiduje nauczanie religii w szkołach państwowych. Z mojego osobistego doświadczenia jako nauczyciel w szkole średniej powiem wprost - zdarzało się, że absolutnie wszyscy uczniowie księdza nauczającego religię lubili tak bardzo, że zawsze - kiedy pojawił się na korytarzu szkolnym - otaczała go grupa młodzieży a dyskusje ciągnęły się zawsze, gdy uczniowie "mieli okienko" między kolejnymi lekcjami a ksiądz miał chwilę czasu. Był bardzo lubiany i dawał wiedzę ogólną - bo rozmawiano o życiu, o zasadach, którymi należy się kierować.
Nie zauważyłem, by jakikolwiek inny nauczyciel cieszył się taką sympatią uczniów... I nie upieram się, że tylko tak było wszędzie. Życie jest bardziej skomplikowane, niż byśmy tego chcieli...
https://m.interia.pl/interia-tv/video,vId,3398040
.
Inne tematy w dziale Polityka
