Klarują się wyniki wyborów parlamentarnych...

Prezydent Andrzej Duda poinformował, że jest dwóch kandydatów na premiera i dwa komitety wyborcze oświadczyły, że są zdolne uzyskać większość parlamentarną gwarantującą wykonanie zarządzania państwem.

Dodał, że ze strony komitetów opozycyjnych padło wyjaśnienie, że jeszcze nie została zawarta umowa koalicyjna, na mocy której można by wskazać kandydatów na ministrów.

Niezależnie przewodniczący jednego z komitetów wyborczych oświadczył, że jego partia nie poprze kandydatury Donalda Tuska na urząd premiera.

Wiadomo też, że Donald Tusk złożył wizytę w parlamencie UE i w jego ocenie tylko wybór jego osoby gwarantuje odblokowanie pieniędzy unijnych dla Polski. Podniósł też argument, że należy dokonać formalności, które będą pierwszym etapem wypłaty Polsce deklarowanych środków.

Bardzo ciekawą jest wypowiedź Janusza Lewandowskiego, który przeprowadził prywatyzację polskiego przemysłu. W jego ocenie wizyta Donalda Tuska w Brukseli nie załatwia niczego, bowiem nie osoba, a podjęte działania mogą zadecydować o odblokowaniu środków z unijnego kredytu.

Jeżeli zwrócimy uwagę na wypowiedzi członków poszczególnych partii - to jest to na razie wyrażenie oczekiwań całkowicie niezależnych od jakichkolwiek uzgodnień do wspólnego zaakceptowania.

Jedynym pewnym terminem jest pierwsze posiedzenie SEJMU, które nastąpi dokładnie w dniu 13 listopada, w pierwszym roboczym dniu po 12 listopada - do którego trwa obecna kadencja sejmu.

Prawie miesiąc czasu pozostał do wypracowania politycznego konsensusu, który pozwoli na wyłonienie premiera i ukonstytuowanie się obu Izb polskiego parlamentu.

Deklaracje obecnie trwającej większości parlamentarnej są jednoznaczne - nie nastąpi żadna zmiana prowadzonej polityki i nie przewiduje się odejścia od już przyjętych i realizowanych inwestycji o charakterze społecznym oraz gospodarczym.