Wojtek Wojtek
506
BLOG

Elbąg znowu wraca nad Morze Bałtyckie

Wojtek Wojtek Transport Obserwuj temat Obserwuj notkę 24

Elbląg do portowe miasto z kilkusetletnią tradycją. Ale w miarę upływu lat, oddalało się od Bałtyku. Może nie fizycznie, chociaż droga na otwarte wody morskie była coraz dłuższa. Plany zapewnienia żeglugi także nie są pomysłem ostatniej chwili. Tyle, że w miarę upływu czasu i rozwoju techniki, statki uzyskiwały coraz większe zanurzenie. I to właśnie było jedną z przesłanek wstrzymywania prac nad przekopaniem się  przez Mierzeję Wiślaną.

Warto jednak przypomnieć, że Port Elbląg przed wybuchem II wojny światowej umożliwiał obsługę jednostek z zanurzeniem do 5 m.

Tak, rzeka Elbląg oraz Zalew Wiślany umożliwiały żeglugę statków o zanurzeniu do 5 m.

Dzisiaj już tak nie jest. Zalew Wiślany pozwala na pływanie jednostek nie przekraczających nieco ponad 2 m a droga przez jedyną cieśninę Pilawską jest systematycznie pogłębiana. Dlatego trzeba było dokonać bardzo trudnego wyboru - czy pogłębić tor wodny przez Zalew Wiślany zapewniający przywrócenie pierwotnej żeglowności rzeki Elbląg, czy też skrócić tor wodny przez Zalew Wiślany (długość tego toru to szerokość około 100-120 m i długość rzędu 100 km) przy inwestycji przekopania wydm Mierzei Wiślanej.

Trzeba też pamiętać, że wody Zalewu Wiślanego z portem w Elblągu łączy końcowy odcinek rzeki Elbląg przy długości około 20 kilometrów. 

I znowu tutaj trzeba było podjąć strategiczne decyzje. Chodzi o pontonowy most w Nowakowie. Ta przeprawa drogowa koliduje z ruchem jednostek pływających rzeką Elbląg - bo nawet kajak nie przepłynie bez odwiedzenia tego mostu. Kolejnym argumentem do rozważenia był koszt tej przeprawy. Most pontonowy wymaga stałej obsługi w okresie sezonu żeglugowego na polskich rzekach. Kosztuje także energia niezbędna do przesunięcia pontonów mostu. Trzeba dodać, że mostu tego nie można rozpinać w sytuacji, gdy poziom wody w rzece Elbląg przekracza pewien maksymalny poziom. Oznacza to fizyczną niemożliwość żeglugi w okresie podwyższonego stanu wody w rzece Elbląg.

I kolejny aspekt tej sprawy - stan techniczny mostu pontonowego w Nowakowie. Wszystkie konstrukcje drogowe wymagają spełnienia określonych norm jakościowych. Most pontonowy wymaga remontu - powstał w latach 70. XX w. i jego stan techniczny nie pozwala na dalszą eksploatację. Więc albo remontujemy most pontonowy, który na kolejne lata ograniczy swobodę żeglugi, albo budujemy most o parametrach adekwatnych do możliwości parametrów żeglugi morskiej na rzece Elbląg na odcinku od portu w Elblągu do ujścia do Zalewu Wiślanego.

Do pełni szczęścia pozostał jeszcze do wykonania odcinek zaledwie 1 kilometra, który zapewni dotarcie do dawnego portu i zostanie zakończony obrotnicą statków dopuszczonych do żeglugi między Bałtykiem i portem w Elblągu.

Tyle o inwestycji wiodącej. W dniu 5 VI 2023 nowy most odwodzony w Nowakowie rozpocznie swoją służbę a historyczny most zostanie przekazany jednemu z muzeów zajmujących się historią komunikacji.

Należy też mieć świadomość, że prace pogłębiające ostatni odcinek rzeki Elbląg rozpoczną się już po wakacjach a prace budowlane na końcowym odcinku rzeki przed portem zakończą tę inwestycję i wreszcie będzie można korzystać z nowej przeprawy.

Te prace pozwolą na zainicjowanie kolejnych etapów - czyli wybudowania nowych dróg kołowych i szlaków kolejowych niezbędnych do funkcjonowania portu w Elblągu...


A kompetencje Zarządu Portu Morskiego są... (o tym opinia prawna):


image
image

image

https://www.elblag.eu/images/stories/13_port_morski/Opinia_prawna.pdf




Wojtek
O mnie Wojtek

O mnie świadczą moje słowa...  .

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (24)

Inne tematy w dziale Gospodarka