https://pl.wikipedia.org/wiki/Pa%C5%82ac_Saski_w_Warszawie
Z inspiracji prezydenta Andrzeja Dudy wraca temat odbudowy Pałacu Saskiego w Warszawie. Można zastanawiać się, czy w XXI wieku jest sens przywracania architektury sięgającej XVII-XVIII wieku.
Pierwotnie posiadłość należała do rodziny Morsztynów. W 1713 roku dwór nabył król August II Mocny. Z chwilą jego śmierci (1763) posiadłość utraciła charakter rezydencji królewskiej. Wielokrotnie przebudowywana, po odzyskaniu niepodległości w 1918 roku, ulokowano tutaj Sztab Generalny Wojska Polskiego.
W listopadzie 1925 roku w Arkadach ulokowano Grób Nieznanego Żołnierza. W 1944 roku pałac został wyburzony i zachował się tylko fragment Arkad z Grobem Nieznanego Żołnierza - symbol nieustającej walki Polaków o zachowanie państwa.
Dzisiaj na placu odbywają się ważne uroczystości państwowe i należałoby zastanowić się, czy odbudowa pałacu ma sens.
Myślę, że przywrócenie tego obiektu - odbudowanie go - podobnie, jak i Zamek Warszawski - ma sens. Przypomni to okres od września 1939 roku, kiedy to systematycznie wyburzano miasto - stolicę Polski i ze szczególną starannością likwidowano wszystkie obiekty przypominające historię państwa.
Niszczenie miasta odbywało się równocześnie z eksterminacją mieszkańców Warszawy. Szczególnie intensywne wyburzanie miasta nastąpiło po upadku powstania w sierpniu 1944 roku. Pozostałą przy życiu ludność wyprowadzono z granic miasta, wiele osób trafiło do rodzin poza stolicą, wiele osób ewakuowano na ziemie pozostające jeszcze pod zarządem okupanta.
Odbudowa kolejnego obiektu pozwoliłaby przypomnieć wygląd miasta sprzed 1 września 1939 roku i przypomnieć - kto był inspiratorem rabunku dóbr zgromadzonych przez mieszkańców Stolicy Polski.
https://www.youtube.com/watch?v=vUmi2PsH4cU
Inne tematy w dziale Polityka