Schetyna zastąpi Dudę !

Okazuje się, że Grzegorz Schetyna wraca do gry. Jego powrót do aktywnego działania wiąże się z pełnieniem obowiązków jako przewodniczący regionu dolnośląskiego Platformy Obywatelskiej.

Tak stało się po rezygnacji z funkcji przewodniczącego PO na Dolnym Śląsku - europosła Jarosława Dudy, który złożył rezygnację ze stanowiska przewodniczącego PO.

Będzie działo się wiele, bowiem nie jest to pierwsza i jedyna rezygnacja przewodniczących lokalnych oddziałów PO. Zapowiadana jest także rezygnacja Borysa Budki z funkcji przewodniczącego PO - a obowiązki przewodniczącego ma pełnić sam Donald Tusk.

Tu warto wrócić pamięcią do wydarzeń sprzed kilku lat, kiedy to Grzegorz Schetyna został wysiudany z przewodniczącego w dolnośląskich strukturach i wrócił do partii dopiero po wyjeździe Donalda Tuska z Polski.

I trzeba zastanowić się teraz bardzo poważnie nad przyszłością tej partii - bo to przecież Borys Budka całkiem niedawno zabiegał o wybór go na przewodniczącego partii - co udało się mu być może dlatego, że Grzegorz Schetyna wycofał się z kandydowania na przewodniczącego partii. Teraz, kiedy Grzegorz Schetyna będzie pełnił obowiązki przewodniczącego struktur PO na Dolnym Śląsku - dymisja Borysa Budki z funkcji przewodniczącego PO zaczyna być wątpliwa - bo chyba nie chodzi o odnowienie konfliktu między Grzegorzem Schetyną oraz Donaldem Tuskiem.

Raczej należy spodziewać się wyborów przewodniczącego PO w przedterminowych wyborach i to bez udziału Donalda Tuska - bo już widać powrót jego zdecydowanego konkurenta w osobie Grzegorza Schetyny.

A może jest to wyraz protestu części członków PO, którzy mają dosyć polityki partii prowadzącej ją do roli marginalnego stowarzyszenia pobożnych życzeń jego członków ?

Gdyby tak miało być, to oznacza, że Donald Tusk prędzej zostanie politycznym emerytem, niż miałby uczestniczyć w walce, w której szanse ma dokładnie takie same - jak inni kandydaci na przewodniczącego partii. W tej sytuacji Borys Budka prawdopodobnie będzie oddolnie mobilizowany do ustąpienia z uwagi na bardzo złe notowania partii, która miała wiele do powiedzenia w polityce.

Szykuje się też druga odsłona konfliktu w "oPOzycji", bowiem Borys Budka nie jest politykiem lepszym od przewodniczących innych partii politycznych - z których każdy ma ambicje zostać nie tylko przewodniczącym swojej partii, ale też liderem całej opozycji.

I tu warto jest powrócić do barwnych postaci mniejszych koterii politycznych, które zostały wręcz wchłonięte przez struktury PO a liderzy tych partii wręcz zniknęli z życia politycznego - patrz Ryszard Petru, Myszka Agresorka, czy przewodnicząca tej partii po usunięciu Ryśka - już chyba nikt nie pamięta, jak nazywała się ta partia i jak nazywała się koleżanka Myszki Agresorki, która została przewodniczącą tej partii...