Nie od dziś wiadomo, że w okresie przebudowy drogi pojawiają się ograniczenia możliwości przejazdu. Szczególnie dotkliwe są ograniczenia i zatory drogowe do miejscowości o charakterze atrakcji turystycznej.
https://www.youtube.com/watch?v=RO-CjzkOKyU
Tu jednak miałbym pretensje do tych wszystkich "Grażyn i Januszów", którzy muszą korzysta z takiej drogi wiedząc, że trwają prace inwestycyjne. Podobnie jest też na drodze wiodącej do Krynicy Morskiej. Owszem, wolne dni spędzić nad morzem w ulubionym miejscu to przyjemność, ale te korki spowodowane dodatkowym ruchem w związku z czasowymi ograniczeniami podanymi do publicznej wiadomości z odpowiednim wyprzedzeniem...
Przecież całą Polska jest tak atrakcyjna, że czas utrudnień na wybranym odcinku można przeznaczyć na wypad w inne miejsce tym bardziej, że przekładany jest ruch drogowy na nowy odcinek drogi. Prace prowadzone są na niezbędnych podjazdach a beton - niestety - wymaga 14 dniowego okresu "dojrzewania", w którym nabiera on swoich własności. To jest bariera technologiczna niemożliwa do skrócenia tego okresu.
Cóż, społeczeństwo "Grażyn i Januszów" ma wolne od pracy dni, więc musi udać się w miejsce tradycyjnego wypoczynku kierując się własnym instynktem a nie umiejętnością przewidywania...
Inne tematy w dziale Gospodarka