Jeden z posłów LEWICY zwrócił uwagę na "wymuszenie" na Jarosławie Kaczyńskim zapewnienia środków na budowę mieszkań na wynajem...
Osobiście nie mam nic przeciwko temu. Ale doskonale widzę tutaj porzucenie interesu obywatela, który potrzebuje gdzieś mieszkać.
Tradycyjne domy - w których mieszka wielopokoleniowa rodzina - zostały pogrzebane w latach 60. XX w. Powiedzmy sobie wprost - dom musi być na tyle duży, żeby pomieścili się w nim nie tylko dziadkowie, ale także i ich dzieci z rodzinami. Poza tym taki dom powinien zapewnić możliwość pracy w nim - są bowiem takie zawody, że pracę można wykonywać we własnym mieszkaniu.
Organizacja takiego domu powinna zapewnić pokoleniu dziadków niezależność lokalu - w którym będą mieć nie tylko swój pokój, ale także i kuchnię a może i garaż na samochód...
Niezależnie w takim domu mogliby mieszkać i inni członkowie rodziny - już z własnymi rodzinami w sposób gwarantujący niezależność - czyli odpowiednia liczba pokoi mieszkalnych oraz kuchnia i łazienka.
Takie zamieszkanie powinno zapewnić warunki do czasu, aż nowa rodzina będzie w stanie zapewnić sobie nowe mieszkanie - o ile taka będzie jej wola.
I tutaj wchodzi propozycja LEWICY, żeby dilerzy dysponowali wolnymi środkami na budowę nowych mieszkań "na wynajem".
Dla mnie pieniądze wydane na czynsz na mieszkanie na wynajem są konkurencją dla powiększania kapitału dla rodziny. Po jakimś czasie płacenia czynszu.... kasy nie ma a z mieszkania trzeba wyprowadzić się. Tutaj beneficjentem jest diler lokalowy, który może wynajmować własne mieszkania za całkiem przyzwoitą cenę rynkową - im mniej takich mieszkań, tym wyższa cena najmu. Jeżeli pieniądze na wynajem mieszkania dostanie diler - za nie wybuduje mieszkanie i będzie korzystał z wartości dodatkowej czynszu. A wynajmujący z konieczności ciągle nie będzie w stanie uzbierać kapitału - bo wynagrodzenia za pracę dla osób pracujących w trybie umowy o pracę (także tych fikcyjnych - samozatrudnienie czy umowa zlecenia) ciągle bliskie jest płacy minimalnej. Wyższe wynagrodzenia wiążą się z przynależnością polityczną po stronie decydującej o wydawaniu środków publicznych i wtórnego podziału kapitału.
To, co mówi pan poseł Śmiszek na temat dodatkowych środków na budowę mieszkań na wynajem ukierunkowuje dokapitalizowanie tych, których stać na inwestowanie w mieszkania na wynajem, nie wspomaga w żaden sposób tych, którzy takiego mieszkania potrzebują w trybie pilnym.
https://www.youtube.com/watch?v=BT3EK6yY9Ig
Inne tematy w dziale Polityka