niePorozumienie

W składzie jednej z partii politycznych doszło do niedopatrzenia formalnego. Oto w terminie określonym statutem partii zapomniano o powołaniu gremium kompetentnego do wskazania przewodniczącego tej partii. Otóż od pewnego czasu partia ta w układzie politycznej koalicji nie ma statutowej reprezentacji i w każdym czasie może okazać się, że w koalicji partii jest osoba fizyczna...

Taki zabawny układ mogliśmy przeżywać ponad ćwierć wieku temu. Chodzi o stowarzyszenie Akcja Wyborcza "Solidarność".

Otóż powszechnie przyjmuje się, że AWS "Solidarność" była partią polityczną... Ale tak naprawdę to był to bardzo dziwny twór zrzeszający organizacje tworzące opozycję względem partii PZPR i właściwie było to coś w rodzaju porozumienia różnych związków zawodowych, które łącznie tworzyły strukturę "Solidarności" - na czele której miał stać Lech Wałęsa.

I oto nagle, po rozpadzie układu Unia Wolności - AWS "Solidarność", okazało się, że o ile status organizacji tworzących AWS "Solidarność" nie budził wątpliwości - to tak prosto nie było już z członkami AWS "Solidarność" przekonanymi, że są członkami partii politycznej.

Ale było i minęło, poszło w zapomnienie... a tutaj masz babo placek - większość parlamentarną tworzą trzy partie polityczne w koalicji i oto nagle jeden z liderów tych partii nie posiada formalnej legitymacji do wypowiadania się w sprawach partii, której sam jest założycielem.

Sytuacja patowa i aby ustrzec koalicję przed nagłym rozpadem, przeprowadzono pewne rozpoznanie w celu usunięcia powstałych nieprawidłowości. W trybie interwencji wyłoniono osobę pełniącą obowiązki przewodniczącego partii w celu przeprowadzenia statutowych wyborów przewodniczącego partii.

W sytuacji wyjątkowej, jaką jest na przykład problem zagrożenia epidemiologicznego, rzeczywiście są przesłanki usprawiedliwiające brak zwołania właściwego zebrania wyborczego w partii. Jako przykład można tutaj przytoczyć casus Rodzinnych Ogrodów Działkowych - które w ogromnej większości nie przeprowadziły w roku 2020 przewidzianych statutem walnych zebrań członkowskich.

Wiele spraw zostało rozstrzygniętych bezpośrednio przez zarządy tych ogrodów bez stosownej uchwały walnego zgromadzenia działkowców.

Myślę, że tak też należy rozpatrzyć problem braku legitymacji ciągłości przewodnictwa niekwestionowanego przewodniczącego partii i jednocześnie członka politycznej koalicji większości parlamentarnej.