Małgorzata kandydatką na premiera

Przed nami kolejne wydarzenie w ramach jubileuszu XX lecia Platformy Obywatelskiej. Jej lider, przewodniczący Borys Budka dokonuje rewolucyjnego posunięcia, by w wyborach powszechnych już za dwa lata Platforma zdobyła absolutną większość w wyborach. Wiąże się to również ze zmianami politycznymi - czyli obsadzeniem urzędu prezesa rady ministrów swoimi ludźmi. Swoimi - czyli ludźmi z PO.

Borys Budka doskonale zarządza swoją partią i musi promować swoich faworytów. Prawdopodobnie już jutro dowiemy się - komu powierzy on godność premiera w Państwie - bo kandydatem na prezydenta państwa jest przecież Rafał Trzaskowski.

Być może Borys Budka rozumie, na czym polega rola szefa partii i nie będzie dzielił obowiązków jej lidera jak i prezesa rady ministrów. A doświadczenia ostatnich kampanii są jednoznaczne - aby zaistnieć w wyborach, kampanię wyborczą należy prowadzić już od pierwszego dnia po ogłoszeniu wyników ostatniej takiej kampanii.

Prawdopodobnie już jutro Borys Budka zarekomenduje swoje kandydatury na najwyższe urzędy w państwie - prawdopodobnie misję utworzenia rządu - po wygranych wyborach parlamentarnych - powierzy niezastąpionej Małgorzacie Kidawie-Błońskiej a nominatem na urząd prezydenta państwa prawdopodobnie jest Rafał Trzaskowski.

Sam Borys Budka obejmie przywództwo zjednoczonej opozycji parlamentarnej...