Co raz pojawia się informacja o wypadku z udziałem dzieci biorących udział w kuligu...
https://www.snowdoo.pl/wp-content/uploads/2019/10/kulig-zakopane-niesamowita-atrakcja.jpg
Śnieżne zabawy mają mają do siebie to, że potrzebna jest także i śnieżna zima... a tutaj ani zimy, ani "normalnych" sań, ani nawet i koni już nie ma... więc każdy większy opad śniegu wymaga błyskawicznego działania...
Cóż, dzieci mają do siebie to, że są bezkrytyczne i nie przyjmują do wiadomości żadnych argumentów na temat dla nich abstrakcyjny. Dla nich sanki czy inny przedmiot do zabawy są tak samo bezpieczne, jak obrazek w książce... i zamęczają rodziców swoimi tęsknotami za zabawą i tęsknotą.
Czasami rodzice nie są w stanie utrzymać swych pociech w ryzach i czasami ustępują... Niestety, w najmniej oczekiwanych momentach zdarzają się skutki już nieodwracalne... [1]
Dlaczego o tym piszę ?
Odnoszę wrażenie, że podobnie, jak i dzieci, tak samo zachowuje się duża część społeczeństwa - która ciągle swym zachowaniem przeczy rozsądkowi. Mam tu na myśli stan zagrożenia epidemiologicznego, który pojawił się nagle rok temu. Ogromna ilość osób dotkniętych niby zwykłą grypą, ale tragiczna w skutkach.
Sprawa jest na tyle poważna, że wymaga ograniczenia kontaktów osobistych w skali już międzynarodowej. Efekty tych ograniczeń widzimy - ograniczona praca placówek handlowych, zamknięte szkoły i wyższe uczelnie, wstrzymane koncerty... a tutaj grupka przedsiębiorców wręcz prowokacyjnie odmawia zachowania rygorów bezpieczeństwa... [2]
Dla mnie tożsame są zachowania dzieci terroryzujących rodziców swoimi oczekiwaniami jak i zachowanie niektórych grup społecznych torpedujących wytyczne środowisk odpowiedzialnych za bezpieczeństwo obywateli.
Tu skazana na niepowodzenie reakcja rodziców (nie ma warunków na realizację oczekiwań dzieci) jak i rządu (oczekiwania, że PiS wreszcie ustąpi) są w swej wymowie podobne. Dzieci nie są świadome zagrożenia, z jakim mogą spotkać się w czasie zabawy. Natomiast grupy sfrustrowanych przedsiębiorców są świadomie nawoływane do buntu przeciwko władzy. Co ciekawe - w obu przypadkach mamy żądanie większości przeciwko osobom odpowiedzialnym za skutki działania sprzecznego z normami...
A później refleksja, że do wypadku mogło przecież nie dojść...
Zamiast skupić się na wypracowaniu takich form współpracy, by wypracować środki na łagodzenie skutków ograniczeń w gospodarce państwa, pewne środowiska usiłują przeforsować swoje fobie polityczne...
Póki co - to ani "lewica", ani też środowiska "liberalne" nie zdały egzaminu z zarządzania państwem i niech te "budki" przestaną wreszcie forsować swoje racje. Zamiast skupić się na rozwiązaniach dobrych dla obywateli - bezpodstawnie dyskwalifikują działania podejmowane przez polityków #dobrej zmiany.
policja wyjaśnia przyczyny wypadku pod kątem spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Ze względu na stan psychiczny mężczyzny dotąd nie przedstawiono mu zarzutów
Czytaj więcej na https://wydarzenia.interia.pl/warminsko-mazurskie/news-elblag-zmarla-15-latka-ktora-podczas-kuligu-uderzyla-w-drzew,nId,5006484#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox
----------------------------
Komentarze
Pokaż komentarze (14)