Wygrana Budki...

Nie tak dawno niezawodny lider Platformy Obywatelskiej zaklinał polityków #dobrej zmiany, by w żadnym wypadku nie doprowadzili do wyprowadzenia Polski z unijnej rodziny. Rząd RP nie uczynił żadnego gestu, który mógłby doprowadzić do takiego wyjścia z wielkiej, europejskiej rodziny - do której taj gorąco nas przyjmowano:

https://www.youtube.com/watch?v=dUdlFE5TK8I

Dzisiaj, kiedy od tamtego czasu nie minęło nawet dwudziestu lat, widzimy te sukcesy polskiej kultury i gospodarki.

A jak wyglądają dzisiaj ci, którzy NAS tak gorąco zapraszali ?

Grecja - ani chybi, ma poważne tarapaty finansowe. TO samo można powiedzieć o Hiszpanii, to samo łączy też i Włochy...

No, może Niemcy jakoś wybrnęli z sukcesem, bo ich gospodarka podbiła polski rynek.

Możemy też wspomnieć sukcesy azjatyckich tygrysów - ale one nadal nie są w strukturach UE i wygląda na to, że tak już pozostanie na bardzo długi czas. Dowodzi tego bolesne rozstanie z Wielką Brytanią, której nijak nie można zatrzymać a ona zostawia wszystko, by wyrwać się z tego kołchozu.

Myślę, że bardzo popularny program, który mogliśmy wchłaniać godzinami, dzisiaj wychodzi nam bokiem. Ci, którym miało poprawić się, skorzystali - ale zawsze tak jest, że korzyści osiągają tylko nieliczni.

A Budka ?

Cóż, połknął własny język...