Od dłuższego już czasu niemal codziennie polskie społeczeństwo jest terroryzowane przez niewielką awangardę "strajku...". Na jego czele stoi pewne indywiduum, które zbija sobie polityczny kapitalik. Za trzy lata mają odbyć się kolejne wybory parlamentarne i ani chybi, to indywiduum będzie ubiegać się o mandat posła lub senatora...
Czy jest sens inwestować w tę ofertę ?
Celem osób "protestujących" jest uzyskanie rozgłosu w mediach. Szczególną oprawą takiego "przemarszu" jest asysta służb porządkowych...
Myślę, że warto jest zastanowić się nad kosztami takiej "propagandy sukcesu". Angażowanie formacji mundurowych oraz służb porządkowych sprzątających "obszar manifestacji" jest ciężarem, który musi finansować społeczeństwo nie zainteresowane tymi wybrykami.
Czy jest alternatywa ?
Myślę, że jest to pytanie retoryczne. Jeżeli uczestnikom tym "przemarszy" zależy na konfrontacji z wymiarem sprawiedliwości - to trzeba z tego skorzystać. Gdy wjeżdża się do niemal każdego mniejszego nawet miasteczka, na rogatkach znajduje się informacja, że miasto "jest monitorowane".
Podobnie też jest z miastami dużymi, gdzie po kilka kamer śledzi ruch uliczny. System monitoringu jest założony w prawie każdym budynku "państwowym" a tereny osiedlowe także są monitorowane - tym razem przez zarządy spółdzielni mieszkaniowych. Kamery systematycznie rejestrują place zabaw dla dzieci, wejścia do budynków... Wiele newralgicznym miejsc jest stale celem obserwacji podobnie, jak i wnętrza placówek handlowych, banków, obiektów samorządowych i niemal każde przedsiębiorstwo posiada swój własny system monitoringu otoczenia budynku.
Nawet ogródki działkowe są wyposażane w system kamer obserwujących wejścia na swój teren.
Jeżeli mają miejsce protesty o charakterze politycznym, protesty ukierunkowane przeciwko państwu są w moim przekonaniu nieuzasadnione. Nie służą one niczemu innemu jak tylko mają konfliktować społeczeństwo. Celem tych protestów jest doprowadzenie do dymisji #dobrej zmiany i powrót do władzy skompromitowanych struktur politycznych.
Jak więc poradzić sobie z tymi prowokacjami ?
https://lh3.googleusercontent.com/proxy/WD0yu-UMGouKn5lhfa07UHrxHzHpWakOAgksoXZHvH2P1DLMc-8WiMOAySkhVvk7Fscg6cvN0O3KvoSfh8RTqNtSJPN_JMIrbtBcwlntSZznP4ICgqgUvGfsZphMyGHsQKOqxe1Hez46vMs2jw
Jeżeli celem tych "pochodów" jest filmowanie dla mediów międzynarodowych scen przemocy z udziałem Policji - to nie można dopuścić do takich scen. Jeżeli zostanie zgłoszony przemarsz opozycji przez miasto - to profilaktycznie można "zatrzymać na 24 godziny" organizatorów takich akcji. Ich wyłowienie nie powinno nastręczyć problemów bo miasto jest przecież monitorowane a prowodyrów należy namierzyć odpowiednio wcześniej.
W przypadku przemarszu nie mobilizować służb policyjnych w sposób, jaki to ma miejsce obecnie. Obserwator z powietrza jest bardzo sprawny w rozpoznaniu miejsc zagrożonych a w przypadku spowodowania strat materialnych należy zidentyfikować sprawców i od nich należy wyegzekwować skutecznie naprawę szkód.
Duże znaczenie mają też służby rozpoznania. Codziennie po mieście poruszają się nieoznakowane patrole. Ich zadaniem jest prowadzenie obserwacji i reagowanie w uzasadnionych przypadkach. Patrole piesze zmieszane w tłumie, nieumundurowane, nie muszą posługiwać się pałkami. Ich celem powinno być rozpoznanie osób prowokujących tłum do działań dewastacyjnych. Rozpoznanie tych osób będzie najlepszym dowodem w sprawie przeciwko naruszeniu porządku publicznego.
No i ważna jest tutaj informacja. Państwo musi mieć swój własny i rzetelny system informacji. A cała procedura koncesjonowania mediów powinna rozliczać media publiczne z ich działalności i w przypadku naruszenia etyki dziennikarskiej, szerzenia niepokoju w społeczeństwie czy też nawoływanie do obalenia legalnie wybranego systemu władzy - koncesję można zawiesić a także i odebrać na stałe.
Sądzę, że działanie konfrontacyjne jest działaniem spóźnionym. W trybie prewencyjnym można zapraszać do mediów państwowych przedstawicieli "opozycji" - niech tam przedstawią swoje sugestie. Gdyby były to propozycje godne uwagi, mądrze zarządzane państwo je wykorzysta... i od tego warto zacząć. nie można pozwolić na nagrywanie obrazów oczekiwanych przez prowokatorów...
Inne tematy w dziale Społeczeństwo