W ocenie Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, kandydatki na urząd prezydenta państwa, w tym roku wybory prezydenckie mamy zaburzone.
Tak prawdę mówiąc, nawet ma ona szansę je wygrać, gdyby tylko nie ściągał jej ciężar tej tonącej platformy...
/.../ wybory 10 maja nie będą mogły się odbyć, a nie wiemy, czy odbędą się metodą korespondencyjną. Poza tym, ta metoda nie jest przygotowana, ani sprawdzona. Jak widzę, w jaki sposób organizowane jest nasze państwo, to nie wierzę, że akurat te wybory będą dobrze zorganizowane. Jest chaos, chaos, chaos, a ze strony premiera brakuje odwagi, żeby ten chaos ukrócić. To wymaga odwagi i powiedzenia prezesowi, że przekłada się wybory /.../
Czytaj więcej na https://fakty.interia.pl/raporty/raport-wybory-prezydenckie-2020/aktualnosci/news-malgorzata-kidawa-blonska-w-rmf-nie-wycofuje-sie-bo-moi-wybo,nId,4450224#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox
Sądzę, że gdyby zmieniła partię na inną, jej szanse byłyby wielokrotnie większe - bo to przecież Grzegorz Schetyna ustąpił jej miejsca. Być może nie przewidział, że zastąpi go zwykła budka.
Inne tematy w dziale Polityka