Już od jutra zmieni się cały ten POlityczny bałagan w nową wartość. Na czele opozycyjnej wobec społeczeństwa Platformy staje zupełnie nowa twarz, człowiek pracowicie wypełniający każdy dzień zabiegami o elekcję na najwyższe urzędy w państwie.
Na początek dobrze jest stanąć na czele partii i to udało się. Jest pełna jednomyślność w sprawie, kogo to postawić na piedestale, aby społeczeństwo było przekonane, że tu nastąpiła zmiana. A póki co, kolejna owieczka namaszczona przez Słońce_Peru i czeka swego końca na gilotynie POlityki.
Najgorsze jednak jest to, że mamy w końcu jakiegoś szefa "opozycji", ale nie ma jeszcze planu - co dalej...
Głośno mówi się, że TERAZ będzie ogromna akcja promocyjna kandydatki na urząd prezydenta państwa... Owszem, sama kampania może być ciekawa, ale po prezydenturze Andrzeja Dudy będzie to naprawdę trudne wyzwanie. Widzieliśmy zagubiony krok jednej z byłych pań premier na czerwonym dywanie, której pomyliło się - czy sama ma salutować, czy to ona będzie te saluty odbierać...
Obawiam się, że na panią bez promptera nie na co liczyć a jej miejsce przejmie dotychczasowy lider, Grzegorz Schetyna. Uważam, że tylko takie rozwiązanie będzie pozytywnie przyjęte przez wyborców. Lider partii politycznej nie powinien ubiegać się o najwyższe urzędy państwowe z uwagi na swoją pozycję w politycznej gromadce...
Myślę, że jutro sytuacja wróci do normy a opozycja wreszcie przedstawi program godny uwagi. Gdyby to był program lepszy, niż program Zjednoczonej Prawicy - sam byłbym zainteresowany gwarancją wprowadzenia lepszych rozwiązań. Ale tylko Prawo i Sprawiedliwość jest gwarantem wprowadzenia w życie programu lepszego dla Polski. Bo inni zatrzymają się na obietnicach... a przeprowadzą swoje stare plany, które zostały przez społeczeństwo odrzucone w 2015 roku...
A przed nami nowe otwarcie ...
https://fakty.interia.pl/polska/news-szef-komisji-wyborczej-po-budka-na-pewno-wygral-w-pierwszej-,nId,4289167
Inne tematy w dziale Polityka