Jak co roku powraca ta historia...
Teraz jak to płonie, to państwo jego służby z premierem na czele udają, że zdają egzamin .
Koszty tej imprezy są niemałe .
I tak się zastanawiam, czy nie mądrzej byłoby wcześniej przeciwdziałać takim pożarom i
ich skutkom .
To jakieś polskie fatum , że my działamy zawsze po szkodzie a prawie wcale przed .
Profilaktyka zawsze jest dużo tańsza niz ratowanie po .
Ten pożar nad Biebrzą to nie była niespodzianka tylko wszyscy oczekiwali kiedy i w którym miejscu .
Była powódź , której mimo tego , że byla zapowiadana, to jej skutkom nie udało się przeciwdziałać ,
zaistniał pożar i podobnie .
Czas przemyśleć odpowiedzialność słuzb i i ich szefów na odpowiedzialne działanie przed a nie
pokazówkę po .
Inne tematy w dziale Gospodarka