No to mamy następnego kandydata do fotela prezydenckiego z głowy .
Wprawdzie nigdy on tam nie miał zbyt wielkich szans na tę funkcję ,no ale
dla niektórych mógł się wydawać akuratnym prezydentem .
Dzisiaj już się pewnie nie wydaje nikomu ,ze to poważna persona.
Swoim drugim wybrykiem po tym chanukowym określił się sam jako kandydat
dysfunkcyjny w całej pełni .
Myślałem ,ze Konfa to partia zdrowego realizmu ,ale teraz juz zaczynam sadzić inaczej .
I Mentzen i Braun okazuja się ewidentnie niezdolni do tego urzędu i dobrze ,ze to wyszło
wcześniej niz później .
Oszczędzili dużej części wyborców błądzenia i próżnych nadziei.
Inne tematy w dziale Polityka