Między polityką a Mazurami

Pogoda jaka jest ,to widać za oknem .Nic tylko po salonie buszować ,by się wydawało .

Ale dla mnie to zbyt nudne ,bo tu raczej mglisto i dżdżysto i monotematycznie ,wiec 

równolegle zajmuję się szukaniem  łodzi na czerwcowe pływanie po Mazurach .

Czartery trochę podrożały , no ale jak sie poszuka i ponegocjuje to cos dobrego 

a nie zbyt drogiego się znajdzie .

Ponieważ starsi panowie zbyt ekstremalnych wysiłków unikaja, to bedzie to raczej 

houseboat , by się ciagle nie zmagać z kładzeniem i stawianiem masztu .

Dzisiaj mam dzień empatii dla bliźnich ,szczególnie żeglarzy czy tylko zainteresowanych

więc zapraszam do wspólnych poszukiwań a moze nawet do wspólnego pływania

po tym cudzie natury jakim sa Mazury . 

Pisowcy byle nie zapiekłe szury tez sa mile widziani.

Moje pierwsze wybory to Weekend 820 lub Calipso 750