Kasa i kasa, a skąd na to wszystko brać...
Ponieważ minister finansów jednak kasy na kampanię nie wypłaci to
sam prezes osobiście zaapelował o wpłaty na ten zbożny cel.
I tak wychodzi ,ze ten biedny sympatyk PiS , TVR i Ojca Rydzyka dzieł zbożnych,
musi obsłużyć to wszystko, a no z czego jak ma mało .
Wprawdzie prezes przewidująco dał te 500plusy , 13 i 14 ,ale czy szary lud tym obdarowany
poczuje sie do wdzięczności, jak ponoć bezpośredni beneficjenci koryta danego przez łaskę
prezesa, migają się jak mogą i trzeba ich upominać a i to słabo skutkuje.
Jak tak dalej pójdzie to te wszystkie niby prawicowe i patriotyczne ustrojstwa pokłócą się
o ten jałmużniczy rynek i zamiast zysku zostanie im sznur.
Inne tematy w dziale Polityka