Istnieją takie trzy terminy medyczne: niepełnosprawność intelektualna w stopniu lekkim, niepełnosprawność intelektualna w stopniu umiarkowanym oraz niepełnosprawność intelektualna w stopniu znacznym.
Kiedyś jednak było łatwiej, bo wystarczyło powiedzieć kolejno: debilizm, imbecylizm oraz idiotyzm i wiadomo było o co chodzi. Jednak te terminy wyszły z języka medycznego z uwagi na negatywne ich znaczenie w języku potocznym.
No i na to jest skazany KAŻDY wyraz oznaczający osobę upośledzoną! Kiedyś mówiło się, że ktoś ma autyzm - teraz mamy osoby w spektrum autyzmu, kiedyś człowiek mógł być głuchy i ślepy - teraz jest niewidomy i głuchoniemy, kiedyś mieliśmy słowo murzyn - teraz zastępuje się je słowem czarnoskóry.
Jeśli jakieś słowo zaczyna być stosowane jako wyzwisko w języku potocznym, to z czasem stanie się powszechnie uznawanym wyzwiskiem, a w zamian pojawi się kolejne słowo oznaczające to samo i później pewnie czeka je ten sam los.
Tak samo będzie teraz z słowem upośledzony, jest ono w dzisiejszych czasach dosyć często stosowane do obrażenia kogoś, za jakiś czas lekarze nie będą wystawiali diagnozy o treści: "Jest Pan upośledzony umysłowo." Wyobrażacie sobie sytuację, w której lekarz do osoby z niepełnosprawnością intelektualną w stopniu znacznym w dzisiejszych czasach mówi to?:
No raczej nie...
Upośledzony wyjdzie z języka medycznego i będzie zastąpione czymś innym. Czym? Nie wiem. Jednak z czasem to nowe słowo stanie się obraźliwe, bo naturalnie gdy będzie trzeba obrazić kogoś kto zrobił coś głupiego będzie się używało nazwy choroby umysłowej. No i wtedy to nowe słowo będzie trzeba czymś zastąpić i tak w kółko...
Tagi: społeczeństwo, kultura, dj_glaz_, polityka, debil, debilizm, imbecyl, imbecylizm, idiota, idiotyzm
Polak, wolnościowiec, antysystemowiec, eurorealista, szachista, muzyk, bloger i publicysta internetowy.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Społeczeństwo