W czego efekcie, w ostatniej chwili trzeba było zmieniać projekt budżetu na rok 2025. Dodano obniżki podatków, rozliczne limity obciążeń bankowych, bezpłatne leki dla co biedniejszych emerytów itd. Każde dziecko w bezpłatnym, gminnym przedszkolu - to akurat mamy już od kilku lat - a niegdyś nie do pomyślenia, na dwójkę dzieci w przedszkolu dawniej wręcz szła tu cała pensja młodej mamy...
Zatem było tak:
Jak zwykle, jak co roku, rząd przygotował projekt budżetu na rok kolejny. Zakładano w nim nadwyżkę przychodów nad wydatkakmi w wysokości 6,5 mld Euro. Zauważę, że to pomimo wielkich wydatków na obronę narodową: topowo nowoczesne fregaty Bel@harra, myśliwce Rafale, prowadzona wspólnie z Izraelem nowa, podyplomowa akademia lotnicza (w rodzaju "top gun") ciężkie śmigłowce desantu i małe, chytre zwiadu, setki transporterów opancerzonych itd.
Ale wszystko to rozwalili eksperci z greckiego odpowiednika GUS tudzież Ministerstwa Finansów wskazując, że wbrew wcześniejszym przewidywaniom, nadwyżka przychodów rządu nad wydatkami (nadwyżka budżetowa pierwotna) wynieść może - wartość najbardziej prawdopodobna - 13,5 mld Euro, nie żadnych tam 6,5 mld. Na raptem około 11 mln mieszkańców kraju.
- informacja Ministra Finansów, nie żadna kaczka prasowa, ani nie wróżenie z fusów. "Problem narastał" już od dwóch lat, sygnalizowałem to, teraz jednak eksplodował.
Przykład:
Z samej tylko autostrady Attiki Odos, czyli tej krótkiej, przecinającej samą tylko Attykę i Północne Ateny, w dodatku wynajętej prywatnej firmie ("Grecy wyprzedają majątek narodowy !"), tegoroczne wpływy do budżetu rządu greckiego wyniosły 3,3 mld Euro. Oczekiwano o 1/3 mniej. Czyli jednak... co prywatny zarząd, to prywatny, trzeba go tylko dobrze dopilnować, coby nie kradł. A jest tam zankomita elektronika zliczająca ile do kasy wpłynąć ma opłat autostradowych... Zauważę tu - czego Polacy na ogół nie słyszeli - Grecy mają jednych z najlepszych informatyków na świecie.
Faktycznie, że czuje się i widać ożywienie gospodarcze - zauważam że bardzo wzrosły korki :( Ale ja ich unikam - kluczę "kanałami", kombinuję godzinami przejazdów itd. Oraz znów to praca zaczyna szukać pracownika. Fakt, że za denne pensje, nawet jeszcze niższe od polskich, przy nieco wyższych cenach. Oraz w żadnym razie pracodawcy nie chcą (jeszcze) zatrudniać ponad 50-latków... Czyli, że mnie te oferty pracy nie dotyczą (66). Pozostaje własna działalność.
Nie ma co ciągnąć tematu dalej, pozdrawiam z Aten i znikam.
A tu coś o temacie "w języku zrozumiałym dla Polaka": FAZ Der griechischen Wirtschaft geht es überraschend gut.
Na zdjęciu: Toń morska, dokładnie pod grotą "z działami Navarony" czyli wyspa Rodos, grota pod Akropolem w Lindos. Polecam jak diabli :) Zawsze warto wykonać "otwórz grafikę w nowej karcie"
Dziewczyna ? Ta pani jest już zajęta. W USC, następnie także w polskim kościele w Atenach, 12,5 roku temu :)
DIM, Morze Egejskie, abcd efg.. - staram się przekazać Państwu, co najważniejsze. Także porównując zjawiska i procesy. Te w Polsce nieraz o kilka dziesięcioleci późniejsze, niż w Grecji, jednak przebiegające podobnie.
Ostatnio kilka razy razy przestawały istnieć moje konta, zawsze przy temacie wspólnej waluty. Czy to przez zadziałanie jakiegoś "software korygującego" ?
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Gospodarka
