krótkie, ekonomiczne.
Najpierw to:
(migawka youtube "The dollar in the Jewish community")
A jak było w Grecji ? Pytanie do Was:
-1- Czy więcej podatku zapłacone zostanie z rejestrowanej fiskalnie sprzedaży, z obrotem pieniądza co kilka miesięcy ?
-2- czy ze sprzedaży rejestrowanej co czwartym razem, lecz dokonywanej 4 razy w ciągu miesiąca ?
Duże firmy: Jeden pełny obrót pieniądza trwa tam od dwóch miesięcy do kilku lat...
Małe firmy - W Grecji pełny obrót pieniądza nawet co kilka dni.
Sprzed 2008:
Firmy zatrudniające 1...10 pracowników zapewniały aż 90% wszystkich miejsc pracy, poza budżetówką. Legalnych miejsc pracy !
PKB raźno powstawał i niemal wszyscy żyli zamożnie, faktycznie, że część podatku nie była tam odprowadzana.
Pieniądze wcześniej, czy później, ale i tak szybko wydawane były w supermarketach, na stacjach benzynowych, czy w innych firmach, gdzie jednak trafiały do kas fiskalnych.
Teoretyczny przypadek likwidacji wszystkich naraz nielegalnych transakcji...
odpowiadałaby wielokrotnemu spadkowi PKB i także wielokrotnemu spadkowi wpływów budżetu.
Co zresztą sprawdzono i praktycznie, w kryzysie, temat na inną notkę...
Wyspy turystyczne ?
- niemal oddzielne państewka i inny temat.
Ale i oni wydają potem swe pieniądze w hurtowniach Aten. Zupełnie prywatnie obserwuję nawet, że jest to chyba w ogóle połowa wszystkich pieniędzy. A mam jak to zaobserwować, od podszewki.
I jeszcze szczegół: Nie, Grecja bynajmniej nie zbankrutowała. Ale to nie ta notka.
"Grecja zbankrutowała, gdyż podniosła sobie płace o ponad 40% !" - stara, dobra szkoła Gebelsa, ale o tym inna notka i mam nadzieję, że powstanie. Jeśli Redakcja czy też jej automaty moderacyjne znów nie wykasują mi konta.
"Grecja zbankrutowała, ponieważ firmy wypłacały dodatki za mycie rąk i wchodzenie po schodach" - jak wyżej.
Inflacja po wprowadzeniu Euro... wg Eurostatu kilka procent, zamiast kilkuset - tu nawet dr Gebels poczułby się nieswojo. Ale przecież nie dr Wolfgang Schauble, ówczesny MF Niemiec. Ani nie nieformalne, ale jednak faktycznie i bez odwołań od decyzji zarządzające strefą Euro ciało, zwane Eurogrupą - wszystko to tematy na inne notki. Jeśli powstaną.
Ale że powoli wszystko to się już zapomina, oraz skoro ludzie nie są wieczni... - trzeba napisać. Pod własnym, rzeczywistym imieniem i nazwiskiem.
DIM, Morze Egejskie, abcd efg.. - staram się przekazać Państwu, co najważniejsze. Także porównując zjawiska i procesy. Te w Polsce nieraz o kilka dziesięcioleci późniejsze, niż w Grecji, jednak przebiegające podobnie.
Ostatnio kilka razy razy przestawały istnieć moje konta, zawsze przy temacie wspólnej waluty. Czy to przez zadziałanie jakiegoś "software korygującego" ?
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Gospodarka