Ciasto robię z mąki i wody, czasem wrzącej - wychodzi bardzo miękkie.
Nie daję jajek, bo mi ciasto wtedy twardnieje.
A farsz to tak: kapusta kiszona ...
Wracaj!
Kapustę kiszoną robię sama, z tartą marchwią i drobno siekanym czosnkiem.
Porcje takie dwulitrowe, więc nie jest ona nigdy zbyt kwaśna (zwłaszcza, że Mąż nie pozwala jej nigdy zbytnio skwaśnieć ;)
A kupnej kiszonej nie lubi!
No więc taką nie za kwaśną kapustę trochę jeszcze siekam, wrzucam do gara i dolewam wody.
Bardzo mało, tyle tylko, żeby się nie przypalało. Dorzucam dobre dwie garście grzybów suszonych, wypłukanych (oczywiście grzyby są własne, mieszanka prawdziwków, podgrzybków i maślaków, ale jak rok kiepski, to i sitarzami nie gardzę).
Do tego dorzucam mięso wołowe kiepskiej jakości pokrojone w kostkę.
Mięso powinno być przerośnięte tłuszczem.
A, i obsmażyć dobrze jest je wcześniej.
Do smaku -sól (mało, bo kapusta słona), pieprz, listek laurowy i ziele angielskie (mało). Wszystki powinno się dusić pod przykryciem do całkowiej miękkości, a potem odkryć, żeby odparować możliwie najwięcej sosu.
A dalej to już tradycyjnie ;)
Łasuch na dobroci wszelkie.
Najaktywniejsi uczestnicy bloga którzy podzielą się swoimi przepisami na "małe conieco" dostąpią zaszczytu przynależnośći do "Elitarnego Klubu Kapuścianego Głąba". Warunek konieczny, należy chociaż raz w życiu zjeść ze smakiem wyciętego z głowy kapusty właśnie głąba.. .
Zapraszam do zamieszczania sobie znanych przepisów na delicyje.
Przepisy na cudeńka zamieszczamy wchodząc na blog za pomocą wyżej wymienionego loginu i hasła. To, co zamieścisz sławetne grono łasuchów salonu24.pl. skomentuje pod kreską.
Smakoszek oddaje się do dyspozycji - wpisz swój kulinarny przebój!
Wasz Smakoszek!
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura