Komentarze do notki: Przeżuwanie żałoby
« Wróć do notki
00
Gratuluję artykułuMam takie same zdanie o tej beznadziei, którą nam serwują wszystkie media.
Durczok i Smoktunowicz prowadzący dzienniki na tle kopalni Halemba to po prostu żałość. Niesmaczne.

00
.brawo! czekalem na taki felieton bo juz myslalem ze tylko ja nie 'przezuwam'.

00
Darku, popieramPełna zgoda. Cieszę się, że to napisałeś. Cieszę się, że Rafał napisał swój komentarz o Halembie. Mam nadzieję, że ja swoim dałem komuś do myślenia.
Pozdrowienia

00
Darku, popieramPełna zgoda. Cieszę się, że to napisałeś. Cieszę się, że Rafał napisał swój komentarz o Halembie. Mam nadzieję, że ja swoim dałem komuś do myślenia.
Pozdrowienia

00
Senty-MEDIAlizmot, co. Pełna zgoda, panie Dariuszu. I jeszcze jedno: te dziesiątki "lajfujących" dziennikarzy mogą się poczuć przez chwilę lepiej. Szkoda tylko, że brak takich głosów w mediach zauważalnych - tam, jak w "Fakcie" (kamyczek do ogródka Łukasza W., który się z Tobą zgadza) panuje pełen senty-medializm.

00
>PyzolJa nawet rozumiem ten typ karcenia. Pada raptem dwa-trzy dni, co za problem schronić się w szałasie i przeczekac ulewę, co oni, z cukru?
Tyle że media nasze histeryczne i namolne to nie żywioł, to nie sfera dopustu, od którego mamy uciekać, gdy już trudno nam znieść. Ten los ludzie zgotowali ludziom ;) (przynajmniej tym, którzy wlączając telewizor chcą się np. poinformować, bo taką mają luksusową potrzebę, na którą płacą podatek/abonament/opłatę w kablówce)

00
Żałoba - rzecz osobistaŻałoba to indywidualna sprawa rodzin. To indywidualna sprawa każdego. Nie wierzę w publiczne przeżywanie emocji. Nie wierzę w łzy przed kamerami, gdy osoba była komuś zupełnie obca. Nie wierzę słowom "zadumy" pełnym pustych sloganów. Nie wierzę w nagłą troskę o ofiary, o rodziny, gdy wcześniej były one obojętne. Nie chciałbym by ktoś kiedyś wspominał mnie, płakał nade mną, współczuł mej rodzinie... na konferencji prasowej.
Nad każdą śmiercią warto się pochylić. Z każdej warto wyciągnąć wnioski. Samemu, tak osobiście.

00
miobilizacja przeżuwaczyCzy teraz z każdą kolejną tragedią stawiającą pytanie, jak to możliwe, będziemy świadkami mobilizacji miedialnych przeżuwaczy i speców od piarowego obrabiania społecznej wrażliwości z myślą o autopromocji swojej marki?