Ostatnio pojawiła się w mediach informacja o propozycji doradcy prezydenta RP w sprawie wystawienia wspólnego kandydata w najbliższych wyborach prezydenckich przez PIS, Konfederację i PSL. Dwie pierwsze partie mogą to zrobić bez problemu, ale dla PSL taka decyzja to gra o najwyższą stawkę - obecność w rządowej koalicji.
Prolog
Wczoraj, 17 listopada, w mediach pojawiła się informacja o propozycji doradcy prezydenta RP Łukasza Rzepeckiego o pożądanym ruchu Prawa i Sprawiedliwości w sprawie wystawienia swojego kandydata na prezydenta RP wspólnie z takimi partiami jak Konfederacja i Polskie Stronnictwo Ludowe. Jest to bardzo kontrowersyjna propozycja z wielu względów, które postaram się nakreślić w poniższym tekście.
Czy w przyszłym roku czekają nas przedterminowe wybory parlamentarne?
O przedterminowych wyborach jest jeszcze za wcześnie, aby mówić jednakże już teraz można z całą pewnością powiedzieć, iż propozycja doradcy prezydenta RP jest próbą doprowadzenia rządu koalicyjnego KO+TrzeciaDroga+NowaLewica do upadku. Jak?
W propozycji doradcy prezydenta RP nie było by nic dziwnego, gdyby nie fakt, iż PSL jest obecnie zobowiązane do współpracy z KO w ramach rządowej koalicji. Czy taki ruch może być próbą wysadzenia większości parlamentarnej jaką posiada obecny rząd z Donaldem Tuskiem na czele? Według mojej opinii, zdecydowanie tak!
Załóżmy, iż PSL zgodziło by się na taki wariant gry politycznej to z całą pewnością oznaczało by to koniec koalicji 15 października oraz nastąpiła by konieczność rozpisania przedterminowych wyborów parlamentarnych. Donald Tusk taki ruch ze strony PSL mógłby odczytać jako jawną zdradę i próbę grania PSL pod dyktando PISu i wyborców przeciwnych obecnemu rządowi. Donald Tusk miałby naprawdę dużo do stracenia, gdyby przegrał batalię o posłów PSL z PISem. Warto zaznaczyć, iż PSL ma 32 posłów w parlamencie RP wybranym 15 października 2023 roku. Cała koalicja rządowa ma 241 posłów, czyli tylko o 10 więcej od koniecznej do rządzenia krajem większości parlamentarnej. Zatem bez posłów PSL Donald Tusk nie mógł by rządzić krajem w sposób w jaki robił to do tej pory.
Fakt wystawienia opozycyjnego kandydata na prezydenta RP do obecnego rządu Donalda Tuska przez PSL razem z PIS i Konfederacją z pewnością byłby jawną zdradą umowy koalicyjnej i nie przeszedł by nie zauważony w rządzie. PSL z pewnością zostało by wtedy wyrzucone z rządu.
Propozycja doradcy prezydenta RP Łukasza Rzepeckiego jest zatem próbą wpłynięcia na cały obóz rządowy, w którym zaczęły pojawiać się ruchy odśrodkowe. Jeszcze kilka tygodni temu przeżywaliśmy sceny, w których posłowe partii Razem opuścili klub Nowej Lewicy zajmując neutralne stanowisko w stosunku do obozu rządowego. Przyczyną ich targowicy było odwołanie Pauliny Matysiak z Komisji Infrastruktury, a katalizatorem tych działań były różnice zdań posłów partii Razem w sprawie budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego oraz praw reprodukcyjnych dla kobiet, które KO nie chce wdrożyć w wersji proponowanej przez posłów partii Razem.
Partia Razem zdecydowała się opuścić rządowy klub Nowej Lewicy również z powodu mniejszego zainteresowania rządu dofinansowaniem do usług publicznych i ochrony zdrowia. Warto zaznaczyć, iż Paulina Matysiak jest orędowniczką poprawy dostępu obywateli RP do transportu publicznego zwłaszcza w mniejszych ośrodkach miejskich. Jak wiadomo w ostatnich latach wiele połączeń kolejowych, autobusowych i busowych zostało zlikwidowanych przy wzroście opłat za przejazdy istniejącymi liniami transportu publicznego co zwiększyło wykluczenie transportowe Polaków. PSL może zaś opuścić koalicję rządową, gdyż sprzeciwia się ustawie aborcyjnej proponując swoje rozwiązania. Partia ta może również chcieć rozpisania nowych wyborów z przyczyn pragmatycznych.
Czy PSL prowadzi obecnie niejawne rozmowy z PISem w kwestii utworzenia nowego prawicowego rządu w Polsce?
Tego nie wiemy, ale propozycja doradcy prezydenta RP zbiegła się w czasie z publikacją nieprzychylnych sondaży dla Trzeciej Drogi, która w potencjalnych wyborach parlamentarnych nie otrzymała by wystarczającej liczby głosów uprawniającej ją do zasiadania w ławach Sejmu RP. Te dane mogą zatem skłaniać polityków PSL do szukania alternatywy, która pozwoli im w dalszym ciągu sprawować część władzy w Polsce. Czas pokaże, czy wariant ten zostanie przyjęty przez te 3 partie i czy ten ruch PSL w stylu Va Bank opłaci się politykom tej partii. Na chwilę obecną żadna z partii nie odniosła się oficjalnie do propozycji doradcy prezydenta RP. Był by to jednak bardzo istotny zwrot w kierunku zmiany władzy w Polsce i szybkiego zakończenia rządów Donalda Tuska w Polsce.
Podsumowanie
Z pewnością propozycja doradcy prezydenta RP namieszała w głowach polityków wielu partii. Najbliższe miesiące pokażą, czy był to tylko strzał z kapiszonu czy informacja ta doprowadzi do tektonicznych zmian w polskiej polityce.
Źródła:
1. PAP, Łukasz Rzepecki: wierzę, że PiS, PSL i Konfederacji uda się wystawić jednego kandydata na prezydenta, https://www.pap.pl/aktualnosci/lukasz-rzepecki-wierze-ze-pis-psl-i-konfederacji-uda-sie-wystawic-jednego-kandydata-na
2. PAP, Paulina Matysiak odwołana z komisji infrastruktury, https://www.pap.pl/aktualnosci/paulina-matysiak-odwolana-z-komisji-infrastruktury
3. PR24, Razem odchodzi z klubu Nowej Lewicy. "W krytyce ze strony Razem padało wiele słusznych uwag", https://polskieradio24.pl/artykul/3440591,Razem-odchodzi-z-klubu-Nowej-Lewicy-W-krytyce-ze-strony-Razem-padalo-wiele-slusznych-uwag
4. Multiconsult, Wykluczenie transportowe w Polsce ma się bardzo dobrze, https://multiconsult-polska.com/wykluczenie-transportowe-w-polsce-ma-sie-bardzo-dobrze
5. Aktualne kluby i koła, https://www.sejm.gov.pl/sejm10.nsf/page.xsp/kluby_stat
6. RP, Sondaż partyjny: Zmiana na prowadzeniu. Jedna z partii rządzących pod progiem wyborczym, https://www.rp.pl/polityka/art41454541-sondaz-partyjny-zmiana-na-prowadzeniu-jedna-z-partii-rzadzacych-pod-progiem-wyborczym
Inne tematy w dziale Polityka