Napisali do mnie państwo Wanda i Michał Gruszczyńscy, przewodnicy terenowi w Koninie i aktywni członkowie tamtejszego oddziału PTTK oraz Towarzystwa Przyjaciół Konina. Piszą o ukończeniu konserwacji najważniejszego lokalnego zabytku, którego promocją zajęli się
członkowie Zespołu Krajoznawczego ds. Słupa Konińskiego przy Oddziale PTTK.
Powyżej dostarczona mi przez nich fotografia, dokrojona nieco, aby się zmieściła w ramkach tego portalu.
Niebawem poinformuję o przygotowywanej w Koninie konferencji popularnonaukowej na temat słupa oraz umieszczonej na nim inskrypcji.
Tymczasem przypomnę to, co napisałem na jego temat w rozdziale 6 podręcznika Średniowiecze. Korzenie.
Mamy szczęście jako jedyni w Europie posiadać w Koninie szczególny słup drogowy dwuipółmetrowej wysokości, pokryty dystychami łacińskimi, ustawiony tam w 1151 r. przez palatyna kruszwickiego Piotra. Owa Inscriptio Coninensis nosi na sobie wyryte swoje znaczenie. Monumentalna inskrypcja miała cel świecki - informowała o dacie ustawienia znaku, o tym, kto go ustawił - zmierzywszy dokładnie odległość między dwiema miejscowościami, i o przynależności administracyjnej miejsca. Zaświadcza zarazem o istnieniu „jurysdykcji drogowej w Polsce w okresie poprzedzającym powstanie księstw dzielnicowych” (Wąsowicz 1967:92). Zwyczajem nagrobkowym prosi o modły w intencji pomyślności fundatora, uważającego widać swój czyn za zasługę.
Inne tematy w dziale Kultura