Zwiazek Legionistow Polskich a atak miedzynarodowki. Krakow

   Zwiazek Legionistow Polskich ma czas na zlapanie oddechu …Komunisci I miedzynarodowka zwieraja szyki. Widac zmiane narracji z gadzinowkowej na bardziej ludzka, to dobrze:

http://www.dziennikpolski24.pl/aktualnosci/a/odzyskanie-oleandrow-wciaz-sie-odwleka,12586066/

     Kraków. Związek Legionistów Polskich nie odpuszcza w sprawie Domu im. Piłsudskiego. 78-letnia Irena R., która prowadziła sekretariat Związku Legionistów Polskich w latach 2004-2014, zapewniała wczoraj, że ZLP ma swoją siedzibę w Domu im. Józefa Piłsudskiego na krakowskich Oleandrach od 1988 roku. - Związek od tego czasu traktował to miejsce jako swoją własność. Członkowie naszej organizacji wykonywali heroiczną pracę, bezinteresownie pomagając w remontowaniu budynku, a także szkoląc młodzież i oprowadzając grupy po muzeum - mówiła przed sądem Irena R. Z kolei Stanisław Ch., który jest członkiem ZLP od 1987 r., zapewnia, że od jesieni 1989 r. wszystkie pomieszczenia budynku były już dostępne dla związku. Wcześniej zajmowało je przedsiębiorstwo Agrochem.

 - Nie przypominam sobie również, żeby gmina Kraków kwestionowała wtedy nasze prawo własności do tej nieruchomości - mówił wczoraj Stanisław Ch. Na kolejną rozprawę, która odbędzie się 10 stycznia, jako świadków sąd wezwał komendanta ZLP Krystiana Waksmundzkiego i jego bliską współpracownicę Zofię K.

Dla Jerzego Bukowskiego, przewodniczącego Komitetu Opieki nad Kopcem Józefa Piłsudskiego, oznacza to, że sprawa odzyskania Domu im. Józefa Piłsudskiego potrwa jeszcze co najmniej kilka lat. – “To wstyd dla miasta, że przed obchodami 100-lecia odzyskania niepodległości przez nasz kraj tak ważny budynek nie zostanie wyremontowany i nikt nie będzie mógł wejść do środka - mówi Jerzy Bukowski. Taka sytuacja nie podoba się również prezydentowi Krakowa Jackowi Majchrowskiemu./…/

Nadzieję krakowskim urzędnikom dała jednak prokuratura, która włączyła się do sprawy po stronie prawników reprezentujących gminę Kraków. Śledczy mogą dołączyć się do sprawy, jeśli dotyczy ona m.in. ważnego interesu społecznego.

O tym, jak poważna jest to sprawa, krakowscy radni będą przekonywać ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę. Chcą oni, aby szef tego resortu objął szczególnym nadzorem postępowania sądowe, w których miasto stara się odzyskać Dom im. Józefa Piłsudskiego z rąk Związku Legionistów Polskich. „Niekończące się procesy uniemożliwiają przede wszystkim remont i adaptację na potrzeby nowoczesnego muzeum historycznego miejsca, co szczególnie jest bulwersujące przed zbliżającą się rocznicą 100-lecia odzyskania niepodległości” - czytamy w projekcie rezolucji. Będzie ona głosowana podczas najbliższej zwyczajnej sesji Rady Miasta Krakowa.

Dziennik Polski: Prokurator wspiera Kraków w sądowej walce o Oleandry

https://www.salon24.pl/u/daani/797150,przychodzi-bukowski-do-prez-majchrowskiego-po-15-latach-od-dealu

Daani: Daani: Prokuratura krakowska nie uznala grozb napadu I szantazowania wobec ZLP przez Jerzego Bukowskiego rzecznika tajemnej organizacji  POKIN  za czyn o znamionach przestepstwa I odmowila zajecia sie sprawa. Widac,ze ma inne zajecia, czyli wspieranie Majchrowskiego w tej sprawie. Temida….Czy deal z 2002 z Bukowskim, jako rzeczznikiem tajemnej organizacji POKIN/nizej opis tej wymiany/ nie kwalifikuje sie pod okreslony paragraf  KK?

https://www.salon24.pl/u/daani/801230,apel-do-ministra-sprawiedliwosci-i-prokuratora-generalnego-zbigniewa-ziobro

Apel do Ministra Sprawiedliwosci i Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobro

       W zwiazku z wejsciem dzisiaj /12/08/2017r w zycie podpisanej wczesniej przez Glowe Panstwa ustawy, ktora Pan Minister przygotowal /nowela prawa o ustroju sadow powszechnych/bardzo pilnie jest potrzebna Pana Ministra interwencja-przeniesienie sprawy zwiazanej z prawami Zwiazku Legionistow Polskich przez zasiedzenie do budynku , jaki zajmuja od ok 27 lat w Krakowie na Oleandrach /Dom im. Pilsudskiego/do innego miasta.Jezeli istnieje taka mozliwosc -apel o przeprowadzenie REWIZJI NADZWYCZAJNEJ wszystkich postanowien sadow w sprawie  ciaglosci prawnej obecnego Zwiazku Legionistow Polskich z przedwojennym/ jak po 89r wobec wyrokow wyadawanych w stanie wojennym oraz wyrokow sadow stalinowskich. Przykladem na szczegolne traktowanie ZLP moze byc casus

Np. Towarzystwa "Sokol" w takiej samej sytuacji prawnej, z rejestracja przymusowa podobno ma zachowana ciaglosc prawna I nie wyrzuca nikt ich z budynku. Dlaczego ?

Neo-Solidarnosc, zarejestrowana w lutym 1989 jako nowa organizacja zwiazkowa, ma ciaglosc prawna I przejela majatek ......pierwszej legalnej z wyboru  czlonkow Zwiazku I statutowych wladz /KK/- Solidarnosci.

        Wlasciciele /ZLP od lat 20.XX w -nie liczac okresow okupacji-gdzie okupanci wyrzucali stamtad  wszystko wraz z legionistami-wlascicielami,-ktorzy zbudowali ten Dom im. J. Pilsudskiego ze swoich wlasnych skladek !,  sa poddawani na oczach Narodu I Panstwa skandalicznym naciskom, presji, nekaniu, wylaczeniu np. ogrzewania w czasie mrozow-co jest niewiarygodnym przykladem celowej dewastacji zbiorow!/ i funkcjonowaniu stale w stanie zagrozenia , do czego przyczynia sie tez agresywna klaka niemieckiej prasy codziennej dla miasta Krakowa.

    Ostatnio doszlo do zagrozenia bezpieczenstwa osobistego pracownikow Domu im Pilsudskiego, ktorzy prowadza te prace

spolecznie! wobec grozby napadu przez POKIN ,co ogloszono ustami rzecznika tej tajemnej organizacj dr Bukowskiego, 

ktory zrobil nielegalny! deal z kandydatem na fotel prezydenta Krakowa Majchrowskim w 2002r/wstapil jako podobno pilsudczyk do

Komitetu Poparcia komunisty Majchrowskiego z SLD wraz z POKIN ,a kandydat mu obiecywal wyrzucenie z Oleandrow

Legionistow.Czy to norma w panstwie prawa? Takie deale....przeciw wlascicielom budynkow. ?!   /…/ 

"Zmiana w sposobie przydzielania spraw 

Sprawy mają być od teraz przydzielane sędziom losowo, w ramach poszczególnych kategorii. Przydział spraw sędziom ma być też równy/.../" 

http://lovekrakow.pl/aktualnosci/traktowali-ten-dom-jak-wlasnosc-trwa-proces-o-dom-im-j-pilsudskiego_22604.html

/…/Piłsudczycy mieli z własnych środków powoli remontować i adaptować przestrzenie biurowe na przyszłe muzeum Czynu Niepodległościowego. Związek musiał wymienić parkiety czy okna. Pomóc miał również Społeczny Komitet Odnowy Zabytków Krakowa. Powstała tam biblioteka oraz archiwum. Związek opłacał też media i podatki. Część środków ZLP miał z wynajmu pomieszczenia piwnicznego hurtowni sportowej Sport TiW oraz parkingu firmie Petroinform. Ch. stwierdził, że gmina nie dała na remonty ani złotówki. 

„To był ruina”

Pani Irena była sekretarką w ZLP w latach 2004-2014. Przed sądem zeznała, że związek nie tylko opłacał wszystkie media oraz dokonał remontów, ale również dbał o bezpieczeństwo obiektu zatrudniając ochroniarzy, którzy pilnowali budynku 24 godziny na dobę./…/ – Według mnie ten dom był jedną wielką ruiną przed tym, jak przejął go związek. Były prowadzone prace, aby doprowadzić go do stanu sprzed wojny – stwierdziła. Ch.