Szanowni państwo,
Startuję z list Konfederacji do PE na Podkarpaciu. I nie znalazłam się tam przez przypadek. Jestem rodowitą rzeszowianką, urodziłam się i wychowałam w Rzeszowie, skończyłam tutaj II LO im. płk. Leopolda Lisa-Kuli. Mam również rodzinę w takich miejscowościach jak: Nisko, Rudnik nad Sanem, Stalowa Wola, Tarnobrzeg i wiele innych.
Wiem, że Podkarpacie zamieszkuje bardzo wielu wolnościowców, prawicowców, konserwatystów, obrońców życia. I ciężko sobie wyobrazić, aby nasz region miałby zostać pozbawiony należytej, prawicowej, wolnościowej reprezentacji W PE.
Gdybyśmy zrobili małą sondę uliczną na temat: za co Polacy cenią i kochają Unię Europejską, usłyszelibyśmy z pewnością takie odpowiedzi:
- za możliwość swobodnego podróżowania bez kontroli granicznych po Europie,
- za to, że dostajemy od Unii dotacje, a Unia niczego nie żąda w zamian.
Prawda jest taka, że swobodne podróżowanie zapewnia nam strefa Schengen, a dotacje od Unii owszem dostawaliśmy i dostajemy, ale za wysoką cenę podporządkowywania się unijnym przepisom, dyrektywom, które blokują przedsiębiorczość i hamują naturalny proces bogacenia się społeczeństw. Ostatnio np. jesteśmy zmuszani do opłat emisyjnych przy spalaniu węgla, więc to Unii „zawdzięczamy” również rosnące ceny prądu.
Konkluzja z tego jest następująca: Polacy pokochali fałszywe wyobrażenie o Unii Europejskiej. Doceniają UE za zasługi, które nie są jej udziałem, a nie dostrzegają ogromnej ilości wad.
Gdybyśmy zrobili sondę wśród wyborców, dlaczego popierają PiS, usłyszelibyśmy zapewne:
- bo to formacja patriotyczna, dbająca o interesy Polski na arenie międzynarodowej, broniąca takich wartości jak: życie, rodzina, małżeństwo (związek kobiety i mężczyzny), a nawet obniżająca podatki.
Jaki jest prawdziwy bilans rządów PiS-u:
- zamrożenie ustawy chroniącej życie niepełnosprawne lub podejrzane o niepełnosprawność dzieci,
- podporządkowanie się konwencji stambulskiej, stawiającej pod znakiem zapytania małżeństwo, jako związek kobiety i mężczyzny,
- przymykanie oka na aktywistów z LGBT - planujących szerzyć w polskich szkołach zgorszenie,
- polityka zagraniczna na kolanach wobec UE oraz Stanów Zjednoczonych i Izraela,
- realne zagrożenie realizacją wyimaginowanych i absurdalnych roszczeń 447 dla Izraela;
- i wreszcie: największe opodatkowanie gospodarki od 11 lat !!! (gnębienie przedsiębiorców, ludzi, którzy chcą uczciwie pracować i bogacić się).
A jaka z tego kolejna konkluzja: Polacy tak samo jak pokochali fałszywe wyobrażenie o Unii Europejskiej, pokochali fałszywe wyobrażenie o PiS-ie (celowo nie rozwijam skrótu nazwy tej partii, bo nie ma ona nic wspólnego ani z prawem, ani ze sprawiedliwością).
Oczywiście ogromny wpływ na taki stan rzeczy ma propagandowa TVP, z której naturalnie nie dowiemy się, że Polska jest popychadłem pomiędzy Izraelem, a Stanami Zjednoczonymi. Oraz np. tego, że PiS znacznie podwyższa, a nie obniża podatki. A na podstawie wydarzeń ostatnich dni i skandalu w TVP w programie „Studio Polska”, wiadomo już, że w publicznych mediach nie dowiemy się nic prawdziwego o Konfederacji, a tylko absurdalne pomówienia o agenturze rosyjskiej.
Musimy dać ludziom wreszcie przejrzeć na oczy i wyrwać Podkarpacie z tego PiS-owskiego marazmu!!!
5 lat temu w wyborach do Parlamentu Europejskiego naszemu regionowi przypadły 3 mandaty: dwa dla PiS-u i jeden dla PO. Szanowni Państwo, to się nie może powtórzyć!!!
Ponowne dwa mandaty dla PiS-u będą oznaczać, że nasz region zostanie pozbawiony realnej szansy na prawdziwy wolnościowy głos w Parlamencie Europejskim! Poza tym chłodna kalkulacja mówi, że to się po prostu nam nie opłaca, gdyż dostają się dwie osoby o takich samych poglądach, wizjach na rozwój UE, a w praktyce wykonujące te same rozkazy swoich mocodawców z góry. Co gorsze, są to rozkazy niekoniecznie zgodne z interesem narodowym Polski. Jeden mandat staje się po prostu zwykłą kserokopią drugiego.
Szanowni Państwo! My jako partia wolnościowa mówimy jasno o zniszczeniu biurokratycznego tworu jakim jest UE, niektórzy w Konfederacji mówią o POLEXICIE, ale są też tacy, którzy wierzą jeszcze w reformę Unii Europejskiej.
Ale, reforma Unii Europejskiej jest możliwa tylko wtedy, kiedy w PE będą zasiadać ludzie o prawdziwie prawicowych, konserwatywnych, wolnościowych poglądach. W jaki sposób ma się zreformować Unia, jeśli mieliby się do niej dostać Ci sami politycy, którzy dążą do utrzymania obecnego status quo?
Chyba, że ktoś myli reformę Unii Europejskiej z remontem siedziby Unii Europejskiej…. (wymiana kafelków w łazience, nowe wykładziny, siedzenia, mikrofony, słuchawki itp.)
Obecnie mamy taką sytuację polityczną, która sprawia, że głos NIE oddany na Konfederację, jest głosem oddanym na POPiS, lub POPiS z przystawkami. Konfederacja to jedyna antysystemowa, prawicowa siła!!!
Podkarpacie zawsze postrzegane było jako bastion prawicy. Sprawmy, żeby było tak jak dawniej, wróćmy do korzeni. Niech z naszego regionu wyjdzie ten prawdziwie prawicowy, patriotyczny, wolnościowy, niepodległościowy głos, który poprzez Parlament Europejski, rozniesie się na całą Europę. Niech w Parlamencie Europejskim – który już dawno wygnał ze swoich gmachów Boga – zabrzmi radosne pozdrowienie „Szczęść Boże”.
Niech inne regiony uczą się od nas! 26 maja pokażmy jak zwycięża prawica!
Inne tematy w dziale Polityka