Już drugi dzień z rzędu w reżimowej TVP pojawia się materiał o Konfederacji. I znowu w kontekście wyimaginowanych kontaktów z Rosją. Ale jak to mówią: nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło.
Wiadomo, że nikt rozsądny nie bierze na serio propagandowych Wiadomości. Natomiast PiS z przystawkami, błędnie nazywane Zjednoczoną Prawicą, opiera się głównie na elektoracie socjalnym, roszczeniowym, mającym sentyment do komuny, a co za tym idzie do ZSRR. A więc PiS – chcąc nie chcąc – robi nam reklamę wśród osób, u których materiał zamiast wywołać oburzenie, może wywołać sympatię.
A Pani Lilija MOSHECHKOVA realnie rozpoczyna walkę o mandat do Europarlamentu.
Inne tematy w dziale Polityka