Słyszymy, że rząd zakupił 60 milionów dawek szczepionki na covid-19. Dwie dawki na jednego człowieka, przy populacji 30 mln dorosłych Polaków, oznacza, że każdy ma się zaszczepić. Koszty zakupu oczywiście są liczone w miliardach, a szczepionka ma być darmowa (czyt. z pieniędzy podatników). Widzimy też, że według sondażu CBOS-u tylko 16% Polaków chce się zdecydowanie zaszczepić, 20 % raczej tak – czyli kompromisowo, uśredniając możemy przyjąć, że zaszczepi się jakieś 30 %. To co z pozostałymi dawkami szczepionek? Będziemy sprzedawać na czarnym rynku?
Inne tematy w dziale Rozmaitości