Strajk kobiet po raz kolejny oblega Sejm, a lockdown kwitnie w najlepsze. Jaka szkoda, że te osoby, które tak tłumnie zebrały się w okolicach Wiejskiej - swoją obecnością angażując cale zastępy policji - nie mają możliwości, aby pójść sobie do kina, teatru, na siłownię, basen, albo po prostu spędzić milo czas ze znajomymi w knajpie, lub odprężyć się w pubie.
No tak, ale przecież na siłownię pójść nie mogą, bo tam można zarazić się covid 19. Choć nigdy żadnego ogniska zakażeń w takim miejscu oficjalnie jak dotad nie potwierdzono, to i tak je zamknieto, bo zawsze może być ten pierwszy raz.
Jeśli premier nie odmrozi gospodarki, to niedługo jedyną formą rozrywki - póki co ulicznej - będą owe strajki i dlatego będzie ich coraz więcej.
Czy właśnie to ma uratować gospodarkę, firmy i przedsiębiorców?
Inne tematy w dziale Społeczeństwo