Dominika Korwin-Mikke Dominika Korwin-Mikke
2904
BLOG

Ryzykowne posiedzenie Sejmu. Kto zawinił?

Dominika Korwin-Mikke Dominika Korwin-Mikke Sejm i Senat Obserwuj temat Obserwuj notkę 306

Jutrzejsze posiedzenie Sejmu musi odbyć się fizycznie - to niebezpieczne, ale niestety jedyne rozwiązanie, po to aby przepisy i ustawy, które będą później przegłosowywane mogły być zgodne z prawem i konstytucją. Marszałek Sejmu Elżbieta Witek komentuje zamieszanie wokół jutrzejszego posiedzenia sejmu: jak mówiła w TVP Info - nikt nie przewidział sytuacji epidemii i na taką sytuację nikt nie stworzył wcześniej żadnych przepisów. - Wobec tego szukaliśmy takiego rozwiązania, które będzie najbezpieczniejsze. Na to zgody nie było - dodała.

(A my dodajmy, że znalezionym, najbezpieczniejszym rozwiązaniem było jawne łamanie prawa, czyli podważenie zasady: „prawo nie działa wstecz”). 

Poza tym, jak to nikt nie przewidział? A kto przeszło 3 tygodnie temu uchwalił specustawę, która zawierała elementy ograniczające swobody obywatelskie, jak choćby to, że w czasie epidemii rząd może zabronić sprzedaży lekarstw w innych miejscach, niż apteki. Dlaczego nikomu nie przyszło do głowy, aby już wtedy, w tejże ustawie zabezpieczyć się na wypadek epidemii i przegłosować zmianę regulaminu Sejmu, co do zgromadzeń i głosowań online? Czy tak trudno to przewidzieć, że spotkanie około 400 osób w jednej sali jest w takich okolicznościach niewskazane?

Swoje niedopatrzenia najłatwiej zwalać na innych, jak to dzisiaj zostało przedstawione w materiale głównego wydania „Wiadomości”.

I jeszcze jedno pytanie. Kto uparcie twierdzi, że przeprowadzenie wyborów prezydenckich, czyli spacer około 30 mln Polaków do urn jednego dnia, jest odpowiedni?


Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (306)

Inne tematy w dziale Polityka