Ilekroć politycy PiS komentują wprowadzenie nowego podatku cukrowego, który nota bene - ich zdaniem - nie jest podatkiem, a jedynie opłatą, powołują się na szczególną troskę o zdrowie Polaków.
Skoro podwyższenie podatków w tym względzie ma wpłynąć na polepszenie jakości spożywanych produktów, dlaczego rząd nie zrobił tego zaraz na początku poprzedniej kadencji? Przecież już cztery lata wcześniej można było zacząć zdać o zdrowie narodu. Dlaczego dopiero teraz? Poza tym, za rządów PiS-u panuje wszechobecny dobrobyt: transfery socjalne wyeliminowały biedę, Polakom żyje się coraz lepiej, stać ich na coraz więcej - tak przynajmniej mówili w telewizji publicznej. W związku z tym ludzi i tak będzie stać na kupowanie towarów o podwyższonych cenach. I dotyczy to tak samo następstw podwyżki akcyzy na alkohol i papierosy. Więc de facto zmiany te nie wpłyną na wdrażanie zdrowego trybu życia.
Czyż nie powinniśmy się czuć osobiście zawiedzeni? Przecież rząd tak naprawdę o nas nie dba!
Inne tematy w dziale Polityka