Red. Rafał Ziemkiewicz w swoim niedawnym tweecie (patrz. załączony obrazek) postawił znak równości pomiędzy współczesną Rosją, a Związkiem Radzieckim – takie przynajmniej można odnieść wrażenie. A co by było gdyby ktoś potraktował tak samo współczesne Niemcy oraz Trzecią Rzeszę? Następnie zaczął wypominać Niemcom: okupację, holokaust, rzeź Woli, karę śmierci za pomoc Żydom, wszechobecny terror itd.
Skoro Polacy powinni darzyć Rosję uzasadnioną niechęcią z powodów polityczno –historycznych, to dlaczego taką niechęcią nie pałać również do Niemców? W dodatku pamiętajmy o tym, że nie tylko Rosja, ale i Prusy uczestniczyły w rozbiorach Polski.
Chichot historii polega na tym, że Niemcy rządzą obecnie Unią Europejską, a współcześnie to właśnie UE podważa niezależność i suwerenność Polski. I choć nie odbywa się to poprzez terror lub masowe represje, ale trudno powiedzieć, że Polska jest niezależnym krajem.
Skoro jednogłośnie przez aklamację polski Parlament przyjął uchwałę potępiającą słowa Putina, dlaczego nie przyjąć np. ustawy blokującej bezpodstawne roszczenia majątkowe wobec Polski # stop 447 ?
Reakcja polskiego rządu na fałszowanie historii przez Putina jest właściwa, ale dlaczego na krytyce Putina się kończy? Gdzie jest polski rząd, kiedy przedstawiciele wysokich władz Izraela lub Stanów Zjednoczonych próbują wrabiać Polaków w odpowiedzialność za Holokaust. Przecież ich insynuacje na temat zwrotu bezspadkowego żydowskiego mienia są sprzeczne nie tylko z historią, ale również i prawem.
Inne tematy w dziale Polityka