Oświadczenie dotyczy wczorajszego posiedzenia Rady m.st.Warszawy poświęconej planom zagospodarowania przestrzennego, w tym m.in. terenowi, na którym znajduje się teren d. Fabryki Norblina przy ul. Żelaznej 51/53 w Warszawie.
W związku z licznymi nieprawdziwymi informacjami, jakie pojawiły się w mediach, właściciel terenu d. Fabryki Norblina przy ul. Żelaznej 51/53 - spółka Art Norblin, informuje, że wczoraj Rada m.st. Warszawy nie uchwaliła planu zagospodarowania przestrzennego dla rejonu ul. Żelaznej. Ten obszar, jak i kilka innych, zostały wyłączone z planu. Wyłączenie terenu d. Fabryki Norblina wynika z konieczności podjęcia spójnych decyzji pomiędzy wyłożonym właśnie studium dla m.st. Warszawy, obejmującym m. in. ten teren, a planem miejscowym. Aktualne zapisy planu byłyby sprzeczne z procedowanym właśnie studium.
Projekt ArtNorblin jest od sześciu lat konsultowany ze wszystkimi organami w mieście. Został przez inwestora wielokrotnie zaprezentowany, w tym m.in. na stoisku m.st. Warszawy w 2009 r. podczas międzynarodowych targów nieruchomości w Cannes. Inwestor planuje realizację obiektu wielofunkcyjnego z dominującą funkcją biurową (ok. 70 proc. powierzchni), a pozostałą część będzie stanowić ogólnodostępna, otwarta przestrzeń, w tym przestrzeń publiczna, na którą składać się będą następujące funkcje: kulturalna (Otwarte Muzeum Dawnej Fabryki Norblina oraz teatr), usługowa (restauracje, kawiarnie i inne usługi) i handlowa (wśród najemców są już podpisane umowy z delikatesami Piotr i Paweł oraz BioBazarem z ekologiczną żywnością dostarczaną bezpośrednio od producentów). ArtNorblin będzie wyjątkowym miejscem na mapie Warszawy.
Program prac konserwatorskich uzgadniany był przez ponad trzy lata i składa się z 12 tomów szczegółowych opracowań dotyczących ochrony zabytków. Ma on pełną akceptację Stołecznego Konserwatora Zabytków. Projekt zakłada rewitalizację wszystkich zabytkowych obiektów oraz stworzenie otwartego dla publiczności muzeum, w ramach którego wyeksponowane zostaną po odrestaurowaniu 44 zabytkowe maszyny ustawione we fragmenty ciągów technologicznych.
W powyższym kontekście pojawiające się zarzuty o planowanym przez inwestora centrum handlowym czy hipermarkecie i niszczeniu XIX-wiecznej fabryki są nieprawdziwe, wprowadzające opinię publiczną w błąd i służą prywatnym interesom politycznym osób je rozpowszechniającym. Projekt przez lata konsultacji zyskał pełną aprobatę służb konserwatorskich, potomków dawnych właścicieli i miłośników zabytków i opinii publicznej.
Inne tematy w dziale Polityka
