W związku z dezinformującymi opiniami rozpowszechnianymi przez byłego dyrektora TVP1 Witolda Gadowskiego, że nie udało mu się zorganizować produkcji dokumentu filmowego w sprawie Smoleńska, a jego „usilne i twarde działania były skutecznie torpedowane” wewnątrz TVP, Biuro Rzecznika informuje:
Decyzje programowe, w tym - dotyczące uruchomienia produkcji reportaży i filmów dokumentalnych podejmuje dyrektor anteny a jeśli wiąże się to z wysokimi kosztami produkcji - zatwierdza je zarząd TVP na wniosek anteny.
Witold Gadowski, wbrew temu co twierdzi o rzekomych „usilnych i twardych działaniach”, nie przedstawił zarządowi Telewizji Polskiej żadnego wniosku o podjęcie produkcji filmu dokumentalnego poświęconego katastrofie smoleńskiej. Nie jest prawdą, że Biuro Koordynacji Programowej torpedowało projekt filmu. Rolą Biura jestm.in. opiniowanie wysokobudżetowych produkcji poprzez System Rejestracji i Oceny Propozycji Audycji Telewizyjnych (ROPAT). Propozycja złożona przez TVP1 została oceniona w trybie przyspieszonym i przesłana dyrektorowi Witoldowi Gadowskiemu z prośbą o rozważenie uwag zawartych w analizie. TVP nie cenzuruje wewnętrznych analiz.
Nowe kierownictwo TVP1, w ramach porządkowania spraw programowych zajęło się sprawą perspektywicznego planowania pozycji programowych związanych z obchodami pierwszej rocznicy katastrofy samolotu prezydenckiego pod Smoleńskiem i zdecydowałom.in. o realizacji filmu dokumentalnego „Smoleński lot ku katastrofie”. Jego realizację powierzono red. Monice Sieradzkiej. Należy podkreślić, że z red. M. Sieradzką na temat tego filmu pertraktował także Witold Gadowski. W dodatku znał, akceptował scenariusz i podpisał list intencyjny do potencjalnego koproducenta.
Należy wyrazić ubolewanie, że były dyrektor TVP1, w okresie swojego urzędowania, nie zadbał o to, by wykonano tzw. zdjęcia uciekające związane z wydarzeniami wokół wraku samolotu i prowadzonymi śledztwami. Jest to strata nie do odrobienia. Ukrywanie nieudolności w zarządzaniu anteną za sugestiami o politycznych powodach i „torpedowaniu” podjęcia przez telewizję publiczną produkcji ważnego dla widzów filmu dokumentalnego, co czyni były dyrektor TVP1 Witold Gadowski, nie jest godne profesjonalisty.
Inne tematy w dziale Polityka