To jest Floryda - włamujesz się do cudzego domu powinieneś wiedzieć, że możesz zginąć.

https://youtu.be/sdONA2WqRCA?si=bX559gHzs9L1X7B1

Dwóch zamaskowanych mężczyzn włamało się 26 grudnia po godzinie 21  do prywatnego domu  w Lakewood Ranch na Florydzie.

Właściciel domu wysłał żonę by się schowała a sam użył własnej broni palnej broniąc się przed napadem.

Jeden z napastników zmarł w wyniku postrzelenia, drugi uciekł ale został złapany przez policję.

Szeryf hrabstwa Manatee, w którym miało miejsce zdarzenie (w USA policja jest lokalna) pochwalił właściciela domu i oświadczył, że każdy, kto ośmieli się włamywać do czyjegoś domu powinien spodziewać się tego, że właściciel ma pełne prawo użyć broni palnej dla obrony swojego domu i rodziny.

"This is the state of Florida. You want to break into someone's home, you should expect to be shot."

Niestety, USA są jedynym krajem cywilizacji zachodniej gdzie prawo do obrony życia jest w pełni respektowane.

W niektórych stanach przynajmniej.

Ale mam nadzieję, że prezydent Trump i przewaga Republikanów w Kongresie są w stanie wyegzekwować traktowanie Konstytucji poważnie przez wszystkie stany.

Niestety, Europa, Kanada, Australia to kraje, których obywatele od dziesięcioleci pogodzili się z rolą zniewolonych przez władzę, działającą jak właściciele niewolników.

Artur Bartoszewicz od dawna postuluje prawo do posiadania broni dla Polaków.

Obywatele uzbrojeni i przeszkoleni w używaniu broni bardzo mocno zwiększają bezpieczeństwo kraju przed atakiem zewnętrznym, vide Szwajcaria.

A jednocześnie przestępcy muszą sobie zdawać sprawę z konsekwencji ich czynów.