Przez cały okres swojej edukacji widywałem nie całkiem rozgarniętych, a w istocie często skrajnie tępych kolegów, którzy na pytanie nauczyciela o przyczyny zastraszających braków w wiedzy, potrafili tylko z trudem wystękać: ...'uczyłem się'.....
Autorami tych wypowiedzi były osobniki najbardziej ograniczone umysłowo, funkcjonujące na pograniczu kretynizmu. Niestety, dość często, ich stan, był spuścizną środowiska, w którym się wychowali. Ale nie zawsze. Niektórzy z nich byli nieukami i kretynami z nieznanych mi i niezrozumiałych przyczyn. Być może, miałem mylne wyobrażenie o ich środowisku rodzinnym?
Wygląda na to, że przypadek Kurskiego Jacka, to właśnie kliniczne studium kretyna tego rodzaju.
Po raz kolejny udowadnia, że jego środowiskiem naturalnym jest rynsztok i że nie jest w stanie przyswoić sobie najprostszej nawet reguły logicznej.
Najnowszym dowodem jego tabloidowej (vide np. Warzecha, Sakiewicz, Ziemniakiewicz, Karnowscy ......etc.) osobowości debila, jest atak na prezydenta w ostatniej 'Kropce nad i'
Do pełni buraczanej osobowości tego troglodyty, brakło w jego wypowiedzi tego wieczoru, tylko wątku łączącego syna Tuska z aferą Amber Gold.
Gdyby dodał chociaż jedno zdanie w tej sprawie, to wtedy - zapewne - główny nurt specyficznego 'salonu' (s24) wraz z mniej eksponowanym ale równie prymitywnym pozostałym tamtejszym towarzystwem, miałby czym się stymulować1? (fizycznie oczywiście - inaczej nie potrafią) całe święta.
Niemniej życzę im wszystkim, by chociaż raz w życiu, wyściubili nos poza zaklęty krąg nieuctwa i barbarzyństwa w którym trawią rok za rokiem.
Naprawdę IQ można sobie podnieść! - ta prawda dotyczy co najmniej części osobników z kręgów 4 tej rp.
Trzeba do tego determinacji i wyrzeczenia się obskurantzmu i kretynizmu - jednak próbujcie!
Inne tematy w dziale Polityka