Na pewno nie srodowiska związane z tygodnikiem z błędem, rzepą czy w ogóle z 4tą rp.
Boć była żelazna dama, mocno osadzona w cywilizacji zachodniej, którą środowiska wymienione wyżej kwestionują. I słowem i czynem. A zwłaszcza niedouczeniem, obskurantyzmem i prostactwem podniesionym do rangi cnoty.
Z dowodów bardziej oczywistych:
M.Thatcher dowodziła jako szef rządu w skuteczną pacyfikacją ichnich kiboli. Tygodnik z błędem, rzepa i środowiska prawicy konserwatywnej widzą natomiast w ciemnej hordzie kibolskiej ważnego partnera w wyznawanej (i rozmnażanej z nimi) ideologii.
Wlk. Brytania za czasów Thatcher miała program socjalny, podczas kiedy środowiska prawicy konserwatywnej wyznające skrajnie wulgarne zasady ekonomiczne, przeciwne są jakiejkolwiek aktywności państwa w tym względzie. Zodnie z receptą niejakiego Ziemkiewicza, ucznia JKMa (jaki nauczyciel taki uczeń chciałoby się podkreślić).
W kwestiach obyczajowych M.Thatcher plasowałasię blisko liberałów, a gdzie 4ta rp każdy wie (vide np.: moralność moherowa vel rydzykowa).
Przede wszystkim zaś, M.Thatcher reprezentująca środwisko, podobnie jak inne zachodnie i dojrzałe ruchy i koncepcje polityczne - mimo że z charakterystycznym dla prawicy brakiem polotu i odintelektualizowaniem - była całkowicie pozbawiona cech charakterystycznych dla fundamentalizmu (zwłaszcza religijnego) , dogmatyzmu a nade wszystko, najdalej jej było do inkwizycyjnego zapału nuworyszy w świecie polityki. Wynikającego głownie z braku wiedzy, wykształcenia i wyćwiczonych w logicznym i nowoczesnym myśleniu, sprawnych umysłów.
A przecież nuworyszowski zapał, ideowy ekstremizm i inkwizycyjne zapędy to codzienność wyznawców 4tej rp.
Nie tylko z kręgów rzepy, tygodnika z błędem czy faszyzujących 'narodowych' kiboli.
Najlepszym dowodem tutejszy s24. Z samym nadredaktorem.
Nie trzeba nawet pisać, komu bliskie są środowiska konserwatywnej prawicy z kręgów 4tej rp.
Inne tematy w dziale Polityka