Aguirra Aguirra
330
BLOG

Ludzie roku 2011 4tej rp i głównego nurtu salonowego.

Aguirra Aguirra Polityka Obserwuj notkę 16

 Rzepa - jeden z czołowych organów prasowych 4tej rp (czy długo jeszcze?) - publikuje wywiad z naczelnym socjologiem rewolucji : profesor (sic!  - ale profesorskich tytułow używają  też np. Bender,  Szyszko, Zybertowicz czy Żaryn a w gronie doktorów wszechnauk są Gontarczyk, Górski czy Napieralski) Staniszkis. 

Zarówno sam fakt wywiadu jak i jego zawartość nie dziwi.  Czegóż można się bowiem spodziewać po niezbyt lotnej socjolog, dotkniętej dodatkowo przypadłościami towarzyszącymi przekwitaniu?

Co do wyboru dokonanego przez rzepę, to również logiczne nastepstwo...... możliwosci i preferencji zespołu redakcyjnego. Dla tego zespołu ludźmi roku na zawsze będą J.Kaczyński i Jadwiga Staniszkis. Ze zgrają plugawo osławionych pomagierów. Taki jest właśnie potencjał 4tej rp.

Na tle kolejnej i rewolucyjnej rp, doskonale prezentują się USA. Nie dość, że ostatnio odnotowano  oznaki budzenia się gospodarki, to na dodatek, w prestiżowym głosowaniu osobistościami roku 2011 zostali (po raz kolejny?) Hilary Clinton I Barack Obama czyli osobowości stojące na dokładnie przeciwnym biegunie do  zapyziałych pozycji na których okopała się 4ta rp a z nią m.in. rzepa i główny, tutejszy tzw. nurt 'salonowy '.

Żeby jednak nie popaść w czarną rozpacz, wolę porównać sytuację w Polsce do Ukrainy, w której umocowany przez Moskwę drobny gangster jako prezydent uzyskał władzę absolutną i stosując przy pomocy służb państwowych wszelkie odmiany 'rekietu' , buduje sobie jakąś kosmiczną rezydencję na wzór pólnocnokoreańskich pomników przepychu i tandety. Watażka ten, na dodatek, kpiąc sobie z całej Europy, więzi, przy otwartej kurtynie, swojego głównego przeciwnika politycznego. Ale przecież mógłby - jak bat'ka łukaszenka - wszystkich!

Poprawi też samopoczucie, jeśli wspomnimy naszych braci Litwinów, którzy w XXI wieku, w centrum Europy, zmieniają swoim obywatelom nazwiska, gwałcąc ich prawa i trwającą po kilkaset lat tradycję. W imię ciemnych, nacjonalistycznych idei. Najwyraźniej, jest to jeszcze obszar dzikiej puszczy, gdzie idee rodem z Europy pozostają poza mozliwościami percepcyjnymi znakomitej większości Litwinów.

A u nas wszak, nikomu nie przychodza do glowy takie pomysł dotyczące nazwisk.

Nie ma się z czego cieszyć, ale na koniec nie sposób żebym nie wspomniał o miejscu jeszcze mniej przyjemnym.

Gdzie w majestacie prawa państwowego stosuje się praktyki rasistowskie i segregacyjne. Gdzie zaadaptowano i udoskonalono 'apartheid'.  Myślę o Izraelu. Trzeba było przeczytać dwa teksty A.Domosłaskiego w Polityce by przekonać się, jak absurdalny był używany przez obrońców praktyk tego państwa argument, że przecież ponad milion Arabów mieszka w Izraelu.  W domyśle tych mądzrzejszych i co słusznie wybrali koegzystencję z Żydami. 

Może i wybrali słusznie ale za to praw nie mają żadnych. Jak swego czasu mieszkańcy Soweto.

Kiedyś należało to napisać, chociaż grozi za to etykieta antysemity. Albo - co gorsza - że stanie się to naprawdę argumentem w arsenale rodzimych antysemickich ćwoków,  próbujących obarczyć Żydów wszystkimi, bez wyjątku, winami świata.

Cieszmy sie zatem, że żyjemy tu gdzie żyjemy. Bo chociaż obciachu i absmaku z dzielenia miejsca zamieszkania, języka  i wspólnej historii z Ziemkiewiczem, braćmi Kaczyńskimi, Kurskim, Ziobro, Staniszkis, gazetą polską , naszym dziennikiem, ojcem Tadeuszem i innymi takimi  nie można nie doceniać, to są jednak miejsca znacznie gorsze.

 

 

Aguirra
O mnie Aguirra

myślący

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (16)

Inne tematy w dziale Polityka