Masoni zagrażają Kościołowi Polskiemu. I Żydzi. Oraz agenci żydowscy. I masońscy. Zresztą, zdaniem głównego nurtu Kościoła Polskiego(KP), to jedno i to samo. I KP grzmi o tym w licznych kazaniach.
Główny nurt KP trąbi na alarm!
Nurt ten kojarzony jest z kilkoma powszechnie znanymi postaciami. Po pierwsze więc, w tworzeniu tego nurtu uczestniczy przede wszystkim, znany biznesmen z Torunia nazywany (nie wiedzieć czemu?) ojcem Tadeuszem. Ale w tym nurcie mieszczą się wypowiedzi biskupów np. kieleckiego, częstochowskiego, czy przede wszystkim „flaszki-Głodzia" na czterystu hektarach.
Tak samo brzmi ksiądz Natanek i gdyby nie jego prywatna linia telefoniczna z Panem Bogiem kto wie, czy nie zajął by, w tym gronie, miejsca jakie teraz zajmuje wspomniany 'ojciec Tadeusz' albo Głódź. Kary nałożone na niego, przez znanego masona Dziwisza, tylko by mu w tym pomogły.
Ale w infiltrację KP przez obcych agentów, m.in.: masonerii, liberalizmu, żydostwa, lewicy, kosmopolityzmu, ateizmu etc., głęboko wierzą, szare rzesze kapłanów rozsianych po całej Polsce. Ujawniających się kazaniami, w którym nazywają rzeczy po imieniu, piętnując obce Polsce zaściankowej (i zapyziałej!): tolerancję i liberalizm na wzór zachodni. Ich bojowe wystąpienia, spotykają się z krytyką owej masońskiej, liberalnej i żydowskiej agentury pośród hierarchów, która nierzadko i otwarcie ich napomina! Prawdziwych Polaków-katolików!
I tu ciekawostka: prawdziwi Polacy-katolicy,są w stanie zaakceptować agentów międzynarodowego homoseksualizmu, jak chociażby biskup Paetz. Pod warunkiem jednak, że ci, wyznają (poza swoją płciowością oczywiście) fundamentalno-katolickie poglądy i używają fundamentalnej retoryki.
No i nie noszą kolorowych (fioletowych) damskich torebek.
Prawdziwi Polacy-katolicy w sutannach (pod wodzą m.in. wyżej wymienionych biskupów i 'ojca Tadeusza') oraz ich świeccy odpowiednicy, jak np. fundamentalista Terlikowski, już dawno ustalili kto, spośród duchowieństwa polskiego reprezentuje interesy tej agentury. Nowością jest to, że mówią o tym coraz śmielej i z otwarta przyłbicą. Co do nazwisk eksponentów agentury masońskiej, konsensus pośród prawdziwych Polaków-katolików dotyczy aktualnie tylko Kard. Dziwisza i nieżyjącego abp.Życińskiego. Dalszych nazwisk należy spodziewać się wkrótce. Ale, póki co stanowiska fundamentalnego obozu są podzielone. Dobitnie świadczą o tym wypowiedzi np. księdza Isakowicza, posłanki Sobeckiej czy choćby sen.Bendera i innych 'intelektualistów' jego formatu, uczestników pamiętnego panelu dyskusyjnego u Kobylańskiego.
Ja osobiście, usłyszałem oryginalną wersję, parę lat temu, w trakcie przykrego, osobistego spotkania z aktualnym kandydatem pisu na posła i jego żoną – obojgiem zaangażowanych, tzw. katolików świeckich.
Prawdę o infiltracji KP, można dziś usłyszeć, już nie tylko u Natanka, (wcześniej np.u Jankowskiego) czy z kazań głoszonych dla 'rodzinyradiomaryjnej'. To 'leitmotive' polskiego katolicyzmu. I dzień codzienny (albo chleb powszedni) większości małych parafialnych społeczności.
W tym kontekście ostrzeżenie o nadchodzącym rozłamie, wygłoszone przez księdza Isakowicza, po karze nałożonej na księdza Natanka, nie brzmi dobrze.
Zwłaszcza dla Dziwisza. Najbliższego współpracownika Karola Wojtyły. I agenta masonerii.
Akcja Terlikowskiego w S24, adresowana do wyznawców 4tej rp, to jeszcze nie rewolucja, ale znamienny symptom.
Kontrkultura fundamentalistów i swoista antyreformacja zbiera siły do ataku na otwartą i nowoczesną część( czy w istocie taka jest?) KP.
Gubię się w domysłach, co z powyższego, jest spuścizną Jana Pawła II.
A może nie wymieniona wcześniej grupa skrajnych dementów z Krakowskiego Przedmieścia? Z posłem Arturem Górskim na dodatek?
Inne tematy w dziale Polityka
