Czy demokracja pozwala na zabójstwo?

Stygmatyzacja jest procesem naznaczania społecznego, polegającym na przyklejaniu łatki - etykietki osobie, reprezentującej wyróżnioną negatywnie grupę i przypisywaniu jej cech, które pochodzą z wykreowanego medialnie stereotypu, a nie z wiedzy o danej osobie.

Rodzajem demokracji ,który pozwalał na zabójstwa była demokracja niemiecka ,dzięki której do władzy doszedł Hitler. Wolą demokratycznej większości ludzie naznaczeni stygmatem,byli poddani terrorowi w procesie etapowym.

1. pręgierz medialny

2. fizyczny terror

3. eksterminacja

 

Jan Paweł II stwierdził ,że demokracja bez wartości przemienia się w jawny bądź zakamuflowany totalitaryzm.

Co oznacza sformułowanie bez wartości?

Oznacza taki rodzaj demokracji, który nie jest stabilnie osadzony w następującej hierarchii:

dekalog /etyka/- moralność- prawo- polityka - demokracja.

Aktualnie porządek jest odwrócony :

ideologia- polityka - demokracja - prawo -moralność.

Etyką a tym bardziej dekalogiem nikt się już nie przejmuje.

 

W Polsce demokracja rozpoczęła drugi etap swojego „rozwoju”

Mam pytanie czy początek demokracji jaki nastąpił w 1989 roku położył kres politycznym zabójstwom,czy zostali ukarani komunistyczni mordercy i złodzieje?

Odpowiedź brzmi: NIE.

Więc jakiż to rodzaj demokracji nastał po 1989 roku?

Był to jedynie parawan za którym mafia zreformowała swoje lodziarnie a ludzi opornych nadal likwidowała tak jak za czasów komunizmu.

Etap pierwszy zaczął się od szkalowania polskiej prawicy i był równoznaczny ze stygmatyzacją tych środowisk: oszołom, ciemnogród, ksenofob, antysemita, eurosceptyk.

Po 2005 roku doszło:moher, kaczysta, faszysta.

Pytanie:

Który z wyhodowanych przez media niewolników zadał sobie trud sprawdzenia czy "rydzykowy Maybach " opisywany przez fałszystów kiedykolwiek istniał w rzeczywistości? Nikt. Czy ma to jakiekolwiek znaczenie? Nie.

Nastąpił bowiem kolejny etap.

Swołocz obserwująca medialny pręgierz i katowane ofiary zaczęła odczuwać satysfakcję. Tłum odczuwający „rzymskie” emocje powiększał się osiągając DEMOKRATYCZNĄ WIĘKSZOŚĆ.

Apetyt rośnie w miarę jedzenia toteż najmłodszą i najbardziej krwiożerczą część hodowli /lemingów/ wyprowadzono na ulicę.

Wydarzenia na Krakowskim Przedmieściu były moderowane przez służby. Ludzie byli lżeni, grożono im śmiercią, byli bici, przy bierności służb porządkowych. Niedawno zmarł pobity przez tzw. przeciwników krzyża człowiek. Stanął w obronie napadniętej kobiety. Czy kopnięcie w klatkę piersiową człowieka chorego na serce mogło przyczynić się do jego zgonu po miesiącu?

Demokracja w Polsce rozpoczęła 2 etap. W preludium jak pamiętamy panowie Wałęsa i Palikot życzyli śmierci Kaczyńskim.

Zanim któryś z "mądrali" będzie miał czelność zakwestionować to co napisałem niech zmierzy się najpierw z faktami z Krakowskiego Przedmieścia i odpowie na następujące pytanie: jaka jest różnica pomiędzy słusznie piętnowanym hasłem „żydzi do gazu”a tolerowanym „mohery na stos”

Obydwa hasła odnoszą się do sposobów pozbawiania ludzi życia. Agresywnych haseł odnoszących się do „kaczystów” jest w sieci multum. Gdyby przenieść je z ekranów do rzeczywistości. na polskich murach zabrakło by miejsca.

Pytanie ostatnie:

Jaki mamy rodzaj demokracji w Polsce?

Teoretycznie nie ma w niej miejsca dla komunistów i nazistów w praktyce jest inaczej- neokomuna kwitnie a miejsce dla Palikota i jemu podobnych jest wymoszczone przez "demokratyczne" media.

Oczywiście przeciętny idiota, mam na myśli przysłowiowego politycznego menela spod budki z wiadomą gazetą nie jest w stanie rozróżnić rzeczywistości od matriksu a tym bardziej rodzajów demokracji. W jego mózgu bowiem zakodowano „Demokracja jest dobra” a stanem alternatywnym dla aktualnej demokracji nie jest INNA demokracja tylko  jej brak, BRAK, którym straszą go treserzy.

___________________________________________________________________________________

W ramach uzupełnienia i sugerowanej przez Bajbarsa

kompilacji cytuję fragment z doskonałego wpisu Krzesimira:

"

oraz polecam jego ostatni, bardzo aktualny wpis.