CzarnaLimuzyna CzarnaLimuzyna
130
BLOG

Mercedes wyciągnięty z koryta +JKM

CzarnaLimuzyna CzarnaLimuzyna Polityka Obserwuj notkę 1

Sprawa Mercedesa Marszałka Grzegorza Schetyny poczęła się niewinnie wraz z poranną notką naszego sympatycznego Blogera MisQot_a który rekomendując odsłuchanie audycji “salon polityczny Trójki “ napomknał w kontekście “ roli i kosztów utrzymania państwa “ o “ wypasionym, marszałkowskim służbowym Mercedesie” , który ponoć wywołał zawrót głowy u radiowych redaktorów...

W sytuacji kolejnej dziejowej konieczności podnoszenia podatków , która to “konieczność” spowodowała słynną krotochwilę „podnoszenie podatków to tak jak wyrwanie serca nam z piersi” (G.Schetyna)

oraz równie słynnych oszczędnościach

aktualnej administracji premiera Tuska:

takich jak:

W ciągu 2 lat do kieszeni ministerialnych urzędników wpadły 122 miliony złotych - tyle, ile starczyłoby na utrzymanie przez dwa lata średniej wielkości szpitala. Jedną trzecia tej gigantycznej kwoty pochłonęły premie w resorcie finansów, którego szef najgłośniej gardłuje za oszczędnościami. “

Nagrody w ministerstwach, jak się dowiedzieliśmy, są wypłacane regularnie co trzy miesiące. Tylko za co urzędnicy dostają tak duże pieniądze?! - Za szczególne osiągnięcia w pracy zawodowej - kwituje ogólnikiem nasze pytania Małgorzata Książyk, rzeczniczka resortu rolnictwa. “

“Na czym te osiągnięcia polegają? - Chyba na samym przychodzeniu do pracy - odpowiada ironicznie Andrzej Sadowski, ekonomista z Centrum im. Adama Smitha. “

Zródło: eFakt.

W takich oto właśnie okolicznościach przyrody, poczułem się lekko wstrząsnięty i zainspirowany do napisania notki przez którą miał przejechać (dla kurażu) w.w Mercedes.

Mając jednak w pamięci casus słynnego Maybacha O.Rydzyka, chciałem przedtem potwierdzić istnienie owej “schetynowej limuzyny” ;-)

Rydzykowy maybach” okazał się bowiem poniewczasie przyczyną stępienia nawet słynnej brzytwy Ockhama, ponieważ jako twór całkowicie wymyślony przez polskojęzyczne gadzinówki był tylko i wyłącznie ...fikcją dla idiotów.

Dlatego, jako rzetelny bloger zadzwoniłem do kancelarii Marszałka...

Pierwsza osoba z którą rozmawiałem okazała się niekompetentna... druga przyznała ,że jest nowym pracownikiem i nie wie... dopiero trzecia dostarczyła mi mocniejszych wrażeń:

Leciutko otorbiona w sejmowej rzeczywistości a tym samym wyalienowana z szarej masy ,którą mieni się z sejmowej perspektywy Suweren, sympatyczna pani stwierdziła, że nie jest uprawniona do udzielania takich informacji.

Widocznie szczebel kariery na którym się znajdowała nie jest usytuowany na tyle wysoko by móc z tego miejsca wypowiadać się swobodnie a może i nawet widzieć  samochód szefa.

Po uprzejmej indagacji z mojej strony Pani zaprzeczyła, iż Marszałek Schetyna jeździ Mercedesem a potem spytała kim jestem... Przyznałem się wówczas do godności polskiego Obywatela sugerując posiadanie prerogatyw właściwych Suwerenowi, który wybrał aktualny Sejm. Wówczas to Pani odpowiedziała ,że “nie wie” jakim samochodem jeździ Marszałek Schetyna.

Dlatego nie jestem pewien jakiej marki jest limuzyna marszałka Sejmu RP i czy warta jest kilkaset tyś. złotych lecz wiem ,że wypłaty milionowych premii z naszych “spoconych” pieniedzy zakrawa na złodziejstwo. Szczególnie w kontekście kryzysu, dziury budżetowej, zadłużenia państwa,rzeczywistego długu publicznego sięgającego 220% PKBi podnoszenia podatków.

W tej sytuacji proponuję rozszerzyć zakres definicji słowa Ministerstwo

Ministerstwo:Rodzaj politury stosowany jako warstwa wierzchnia koryta.

A poniżej garść złotych myśli jakie wymsknęły się naszym , miłującym oszczędności politycznym tuzom:

„podnoszenie podatków to tak jak wyrwanie serca nam z piersi”

G. Schetyna - lipiec 2010.

 

ale sytuacja nie jest dramatyczna natomiast sytuacja jest znana”

„A co do oszczędności będą też na ten temat dyskusje”

W. Pawlak. - 28 lipca 2010

Rozmowa w Trójce z JKM (nie dla lemingów)


 

 

-------------------------------------czarnalimuzyna@gmail.com ----------------------------------------------------------------------------------------------"lecz w gruncie rzeczy była to sprawa smaku Tak smaku w którym są włókna duszy i chrząstki sumienia " Zbigniew Herbert ........................................................................................................ "Przemoc nie jest konieczna, by zniszczyć cywilizację. Każda cywilizacja ginie z powodu obojętności wobec unikalnych wartości jakie ją stworzyły." Nicolás Gómez Dávila ________________________________________________________________________________________________________ ________________________________________________________________________________________________________

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Polityka