Wspólna Niepamieć ???

Koniec świata zdarza się ...codziennie. Codziennie umiera ktoś bliski.Niejednokrotnie w ogromnym bólu i cierpieniu udręczonej duszy. Zdarzają się także inne, równie bolesne, niespodziewane, błyskawiczne śmierci, parzące potem żywym ogniem pamięć tych którzy jeszcze pozostali.

Ci którzy umierają dziś w Polsce, umierają często bez szacunku i w upokorzeniu. Kogo mam na myśli? Upodlonych czekaniem na pomoc. Upodlonych codzienną obojętnością. Upodlonych odmową innych ludzi. Odmową leczenia i męką wielomiesięcznego oczekiwania na operację. Ci ludzie cierpią i umierają bez kamer i pompatycznych, emocjonalnych fajerwerków. Nie są również bohaterami wpisów na Salonie24.

Dzisiejsza katastrofa lotnicza napełniła ogromnym żalem nie tylko rodziny tych którzy zginęli ale i też całkiem obcych. Ale czy My Polacy powinniśmy byś OBCY dla siebie Nawzajem ?

Prezydent Lech Kaczyński pomimo że sprawił niektórym z nas zawód , był najlepszym Prezydentem minionego XX lecia. Z litości pominę nazwiska tych, którzy w mediach nazywali go „złem absolutnym” życząc mu i jego bratu politycznej a często również, innej smierci.

Ale czy to co się dzieje TERAZ w mediach nie jest fałszem lub w najlepszym razie słomianym i przemijającym bezrefleksyjnym żalem? Przypominam, że pomimo autentycznego, ogromnego bólu po Janie Pawle II, my Polacy lekceważymy na co dzień jego nieprzemijający przecież testament.

Czy nadchodzące, kolejne dni będą takie same jak dotychczas?

Czy Ci , którzy zginęli zostaną tradycyjnie za jakiś czas, wrzuceni do wspólnej mogiły polskiej „niepamięci” ?

{*}  {*}  {*}