„Pojawieni” to persony , które w odróżnieniu od „objawionych” pojawiły się ostatnio na Salonie 24 gwałcąc zasady klasycznego prawdopodobieństwa. W powszechnej opinii zaliczamy do nich: Waldemara Pawlaka, Janusza Palikota oraz Efemerydę polskiej lewicy prof. Marię Szyszkowską. Jak zauważyła Panna Wodzianna prawdopodobieństwo pojawienia się ostatniej “było chyba ujemne” ;-)
Niemniej jednak splendor ów wzbudził w nas nadzieję na pojawienie się kolejnych "zjawisk" toteż z biegiem czasu, antycypując- oczekujemy...generała Kiszczaka, którego wpisy o przewodniej roli w polskich przemianach na pewno przyprawią o żywsze bicie serca wielu blogerów a potem już bez żadnych oporów będą mogli zjawić się: słynny kapitan Huk, dzieci kapitana Granta, dzieci z Bullerbyn (dzieci bardzo modny temat) oraz chłopcy z placu Broni. Ci ostatni mogą się przydać z powodu pielęgnacji przez nich bardzo rzadkiego reliktu jakim jest honor. W polskiej rzeczywistości a przynajmniej na wycinku politycznym – niespotykany.
Zaznaczyć pragnę, przestrzec właściwie że w przypadku dzieci z Bullerbyn ich salonowy żywot będzie bez wątpienia krótki – po wejściu w życie pewnej ustawy pracownicy socjalni z polskiego matriksu odbiorą je nam a przedtem rodzicom.
Przy okazji chciałbym wyjaśnić cóż oznacza sformułowanie „wejście w życie” ( ustawy)
Taka ustawa po prostu WCHODZI WSZĘDZIE. Tradycyjne granice jakie wyznaczał kiedyś zdrowy rozsądek z panującą w tej dziedzinie starą Księżną Logiką, jej koligatką Tradycją oraz tzw. ludzka przyzwoitość (źródła tej ostatniej są aktualnie wyschnięte) -
- otóż, te granice są NIESZCZELNE. W ich miejscu pojawiła się tolerancja - błona półprzepuszczalna w płatach czołowych bez wyrobionego a tym samym czynnego mechanizmu filtracji.
Półprzepuszczalność polega jedynie na pozytywnych i negatywnych fiksacjach powstałych w wyniku zastosowania silnej szczepionki na pewne słowa. O tym pisałem we wcześniejszym poście.
Wracając do tematu „pojawieni” czekamy jeszcze na posła „ Wykałaczkę” ale o tym w następnym wpisie.
Dopisek: Zainspirowany tekstem zetjot_a chciałbym również zwrócić uwagę na „ osoby heteroseksualne” Jest to kategoria coraz mniej liczna i widocznie dlatego ideolodzy słowa postanowili wyróżnić ją tym prostym acz kunsztownym nazewnictwem.
Definicje: „Osoba hetereseksualna” osoba pojawiająca się w rzeczywistości na zmianę z innymi.
Zalecenia : Nazywać j.w . Synonim – „osoba normalna” nie jest wskazany.
-------------------------------------czarnalimuzyna@gmail.com ----------------------------------------------------------------------------------------------"lecz w gruncie rzeczy była to sprawa smaku Tak smaku w którym są włókna duszy i chrząstki sumienia " Zbigniew Herbert ........................................................................................................ "Przemoc nie jest konieczna, by zniszczyć cywilizację. Każda cywilizacja ginie z powodu obojętności wobec unikalnych wartości jakie ją stworzyły." Nicolás Gómez Dávila ________________________________________________________________________________________________________ ________________________________________________________________________________________________________
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka