Dla krzykacza na tym portalu, który ad personam bije wściekle w klawiaturę
1. Odsyłacz:
http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/agent-tomek-interweniuje-u-znajomej-prokurator,653660.html
2. Odsyłacz : Urząd Skarbowy właściwy miejscowo dla spółki „Helper”, który stwierdził nieprawidłowości w „obrocie” dotacjami i uiszczaniu podatku zawiadamiając Prokuraturę. Decyzja US lub IS o nieprawidłowościach w spółce, zawiadamiająca inny organ o przestępstwie na podstawie analizy dokumentacyjno-skarbowej jest wiążąca w sensie niektórych przepisów ustawy kodeks karny skarbowy.
3. Odsyłacz: były a. Tomek to najgorszy wizerunkowo typ formalny „przynęty” służb z jakim spotkałem się w czasie pracy dziennikarskiej. Mało uczciwy. I nie obrażam tu funkcjonariuszy, którzy obecnie wykonują podobne zadania w terenie. A.Tomek może im ewentualnie podcierać tyłki, gdy wrócą z pracy do lokum. Pod warunkiem, że chcieliby się wys...ć. Nic nie razi bardziej niż pazerność funkcjonariusza na emeryturze i jego sny o potędze.
Jarosław Kaczyński (wybacz Wodzu) zapewne wypowie się (lub nie wypowie) w poruszanym wcześniej temacie, gdy zostaną przedstawione zarzuty konkretnemu przestępcy, bo podejrzany jest nie tylko zarząd „ Helper”, a śledztwo toczy się w sprawie, a nie przeciwko osobie. Na razie.
„Felieton” miał zahamować zamiatanie pod dywan kombinacji z dotacjami państwa niektórych skompromitowanych osób.
Nie tak dawno mieliśmy sprawę SKOK Wołomin. Czyż działania w sensie osiąganego celu nie są przypadkiem w obu sprawach zbieżne?
4 Odsyłacz: Skompromitowaną jest każda spółka, o której dziennikarze piszą pejoratywnie na podstawie faktów z US i Prokuratury. Publicznie. A.Tomek jest skompromitowany, bo dokonywał nieuprawnionych prowokacji, co udowodniono w sądzie przy okazji sprawy RP kontra Marczuk. Dowody karno-skarbowe przesądzają o winie, nie można tutaj udawać, że się nie chciało, bo się nie zrozumiało interpretacji przepisów...
I co teraz „Dodamie” (a może również DOTCA zgodnie z IP)? Wpadniesz w rozpacz jeszcze większą? Skróconych wątków dwóch różnych spraw wplecionych w „felieton” nie ogarnąłeś za bardzo treścią i emocjonalnie?
Co do sprawy TK.
Może ktoś wie jak to się stało w naszym porządku prawnym, że organ orzeka o konstytucyjności lub niekonstytucyjności ustawy, która Jego działania dotyczy? Czyżby w konsekwencji, począwszy od najmniejszej komórki samorządu terytorialnego rada gminy mogła orzekać o ważności lub nieważności uchwały rady gminy bez organu toż nadzorującego? ITD.?
Czytam, oglądam, wnioskuję. Lubię fakty, kieruję się zasadą słuszności.
Being There.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka